15.1 C
Bruksela
Czwartek, Marzec 20, 2025
ReligiaChrześcijaństwoPatriarcha Bartłomiej: Milczeć w obliczu okrucieństwa…

Patriarcha Bartłomiej: Milczenie w obliczu okrucieństwa wojny jest haniebne!

ZRZECZENIE SIĘ ODPOWIEDZIALNOŚCI: Informacje i opinie reprodukowane w artykułach są opiniami tych, którzy je podają i jest to ich własna odpowiedzialność. Publikacja w The European Times nie oznacza automatycznie poparcia dla poglądu, ale prawo do jego wyrażania.

TŁUMACZENIA ZASTRZEŻEŃ: Wszystkie artykuły na tej stronie są publikowane w języku angielskim. Przetłumaczone wersje są wykonywane za pomocą zautomatyzowanego procesu zwanego tłumaczeniami neuronowymi. W razie wątpliwości zawsze odsyłaj do oryginalnego artykułu. Dziękuję za zrozumienie.

- Reklama -

„Wojna jest zawsze destrukcyjna. Milczenie w obliczu okrucieństwa wojny jest haniebne! Naszym obowiązkiem i misją jest ochrona i promowanie pokoju. „Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój” (Mat. 5:9). Tymi słowami Jego Świątobliwość Patriarcha Ekumeniczny Bartłomiej rozpoczął swoje krótkie przemówienie na Międzynarodowym Szczycie Pokoju w Ukraina, w którym uczestniczyli przywódcy i przedstawiciele około stu krajów i organizacji międzynarodowych, a które odbyło się w dniach 15-16 czerwca 2024 r. w kurorcie Bürgenstock w Szwajcarii.

Patriarcha podkreślił wagę i wartość dialogu, który, jego zdaniem, jest siłą napędową tej konferencji.

W sprawie przyznania autokefalii Kościołowi prawosławnemu Ukrainapodkreślił, że Patriarchat Ekumeniczny odpowiada na „potrzeby duszpasterskie prawosławnych na Ukrainie”: „5 stycznia 2019 r., w odpowiedzi na potrzeby duszpasterskie prawosławnych na Ukrainie, Patriarchat Ekumeniczny dekretem ogłosił Cerkiew Prawosławną Ukrainy jako autokefaliczna lub samorządna jednostka kościelna niezależna od Patriarchatu Moskiewskiego. I zrobiliśmy to pomimo wszelkich trudności i za wszelką cenę, ponieważ głęboko wierzymy, że prawosławni na Ukrainie zasługują na własny głos kościelny. Wszyscy jesteśmy tutaj, aby wspierać sprawiedliwy i trwały pokój na suwerennej Ukrainie. Niech Bóg spoczywa w pokoju wszystkim, którzy tragicznie stracili życie i dodaje sił wszystkim, którzy bronią pokoju.”

Jak wynika z komunikatu prasowego, podczas szczytu Patriarcha Ekumeniczny miał okazję spotkać się i porozmawiać z prezydentami Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, Francji Emmanuelem Macron oraz Gruzja Salome Zourabiszwili, z premierem Grecji Kyriakosem Mitsotakisem, watykańskim sekretarzem stanu prałatem Petro Parolinem, z Hakanem Fidanem, ministrem spraw zagranicznych Turcji i innymi.

Ciekawym szczegółem obrazu spotkania jest próba stworzenia „problemu” wokół udziału Patriarchy Ekumenicznego, który uczestniczył w spotkaniu jako przedstawiciel Turcja, ale z flagą Patriarchatu. Turcję reprezentowali jej minister spraw zagranicznych Hakan Fidan i patriarcha Bartłomiej. Uwagę zwracały doniesienia o „udziale Kościoła” w spotkaniu w mediach prorosyjskich, a także status patriarchy, który brał udział w spotkaniu z tytułem Patriarchy Ekumenicznego. W Turcji jednak jego status uznawany jest jedynie za „greckiego patriarchę Fener”. Obecność jego podpisu jako „Patriarchy Ekumenicznego” pod deklaracją generalną skłoniła władze tureckie do ponownego podkreślenia, że ​​nie uznają patriarchy Bartłomieja takiego tytułu i roli w światowym prawosławiu, jaki został odziedziczony po Cesarstwie Bizantyjskim, a on jest jedynie głową „greckiej mniejszości religijnej” w kraju i może jedynie go reprezentować. Turecki minister spraw zagranicznych zaprzeczył także, jakoby w ramach konferencji odbył oficjalne osobiste spotkanie z patriarchą. Stanowisko to robi szczególne wrażenie na rosyjskiej polityce zmierzającej do kompromitacji i umniejszania roli Patriarchatu Ekumenicznego na wszystkich poziomach i przy każdej okazji.

Tureckie media odnotowały także, że Watykan, który uczestniczył w spotkaniu w charakterze obserwatora za pośrednictwem swojego sekretarza stanu, nie podpisał wspólnej deklaracji podpisanej przez Turcję. Deklaracji nie podpisały Republika Południowej Afryki, Arabia Saudyjska, Indie, Republika Południowej Afryki, Tajlandia, Indonezja, Meksyk i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Do chwili obecnej deklarację podpisało siedemdziesiąt dziewięć krajów i sześć organizacji międzynarodowych.

The European Times

O, cześć ???? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj co tydzień 15 najnowszych wiadomości prosto do swojej skrzynki odbiorczej.

Bądź pierwszy i daj nam znać, jakie tematy Cię interesują!.

Nie spamujemy! Przeczytaj nasze Politykę prywatności(*) więcej informacji.

- Reklama -

Więcej od autora

- EKSKLUZYWNA TREŚĆ -spot_img
- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -spot_img
- Reklama -

Musisz przeczytać

Ostatnie artykuły

- Reklama -