autorstwa Martina Hoeggera. www.hoegger.org
Duchowość Focolare, ruchu uznanego przez Kościół katolicki, jest w pewnym stopniu odczuwana także przez wyznawców innych religii. Podczas kongresu międzyreligijnego, który niedawno zorganizował Focolare, zeznali to świadkowie będący wiernymi różnych religii.
Faruk Mesli Z ideałem Focolare’a zetknął się dawno temu, bo w 1968 roku. Żył wówczas w zamęcie, w konfrontacji z wszelkiego rodzaju ideologiami. Podczas spotkania z Focolare był wzruszony faktem, że wspólnie żyją Słowem Bożym. Dla niego ideał, którym się nie żyje i którym się nie dzieli, nie jest nic wart.
Jednak po przystąpieniu do Ruchu zrodziła się w nim wątpliwość, ponieważ jest to Ruch Chrześcijański. To doprowadziło go do refleksji nad własną wiarą, oczyszczenia serca i bycia muzułmaninem z wyboru, żyjącym Słowem Bożym. „Utwierdziłam się wówczas w przekonaniu, że braterstwo osiąga się przez miłość, przez kochanie wiary innych jak własnej," powiedział.
Jedność w różnorodności
Hindus, Vinu Aram, opowiada historię swojej przyjaźni z Chiarą Lubich, założycielką Focolare i Niko Niwano, założycielką ruchu buddyjskiego Risho – Kosei-Kai w Japonii. Zawsze ma przed sobą zdjęcie z nimi. "I odbyłem 30 spotkań w ciągu 29 lat i odkryłem, że wzajemne słuchanie jest podstawą dialogu," ona mówi.
Dzięki tym spotkaniom otrzymała dar jedności w różnorodności, którego pragnął Gandhi. Była bardzo poruszona miłością kilku członków Ruchu, miłością przekraczającą różnice.
Vinu Aram wyjaśnia, że szukanie gdyż prawda, jedność i Bóg są w sercu hinduizmu. Zawsze musimy zadać sobie pytanie: „co może wzmocnić zaufanie do innych”? Solidną podstawą naszego dialogu jest konkretny sposób kochania i budowania zaufania, które budzi radość. „Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych 20 lat pokażemy, że możliwe jest zbudowanie tej jedności w różnorodności”. . To, czego doświadczamy dzisiaj, determinuje to, czego doświadczymy jutro.”
Zadawaj dobre pytania
Jessica Sacks, młody Żyd z Tel Awiwu cytuje rabina Szymeona ben Azzai: „Nie pogardzaj nikim i niczego nie odrzucaj, bo wszystko ma swoją funkcję. „Każdy ma w życiu moment, w którym zostaje powołany do wielkości. Jest tu, aby spotkać różnych ludzi, ale odkrywa także wiele punktów wspólnych między jej duchowością a duchowością Focolare. Umacnia ją w duchu dialogu i pragnienia pokoju, podczas gdy w domu szaleje wojna.
"The mądrym człowiekiem nie jest ten, który dużo się uczy, ale ten, który uczy się od każdego, kogo spotyka ” – mówi inny myśliciel Miszny. Dialog rozpoczyna się od zadawania pytań. Ma to szczęście, że spotyka ludzi, którzy wiedzą, jak zadawać dobre pytania.
Nabierz nowego impetu
Jordańczyk współpracujący z Caritasem, Omara Keilaniego Dorastał w otwartej rodzinie muzułmańskiej. Poznał Focolare 20 lat temu i był poruszony ich słuchaniem. Podczas spotkań każdy mógł zachować swoją tożsamość. Wzmocniło to jego więź z Bogiem i nauczyło go budować relacje z ludźmi na różnych etapach życia. "Bóg stworzył nas odmiennych, abyśmy współzawodniczyli w miłosierdziu” – mówi Koran. To właśnie zgłębiałem dalej, kontaktując się z nimi. Mam nadzieję, że to spotkanie da nam nowy impuls do życia jako jedna rodzina ludzka. Nie dziwię się, że wszyscy tutaj się uśmiechają," on mówi.
Zaakceptuj cierpienie
Preejanoot Surinkajew pochodzi z Tajlandii i żyje ideałem Focolare wśród buddystów. Znaczenie jego nowego imienia „Meta”, które nadała jej Chiara Lubich, to po tajsku „miłość”. „ Dzięki spotkaniu z tą duchowością pogłębiły się korzenie mojej wiary buddyjskiej – zwierza się.
Któregoś dnia zapytała ją, kim jest Bóg, kochanie. Wtedy wstąpiło w nią wielkie światło. Odkryła, że wszystko, co ją spotykało, było wyrazem Jego miłości. „Nie powinniśmy zatem uciekać przed cierpieniem, ale przyjąć je w chwili obecnej, z miłością. To, co naprawdę się liczy, to kochać. „Dzięki temu lepiej zrozumiałem buddyjskie „cztery szlachetne prawdy” dotyczące cierpienia," ona mówi.
Miłość jest odpowiedzią
Emilia Khoury, chrześcijanin z Ziemi Świętej, odczuł ogromne cierpienie po masakrach z 7 października i następującej po nich wojnie. Ale pamiętała cierpienie Jezusa, który kochał aż do końca. Rozumiała, że miłość jest odpowiedzią na wszelkie cierpienie i podziały. ” Mam obowiązek być świadkiem Bożej miłości w każdych okolicznościach. W obecnej sytuacji zrozumiałam też, że moja miłość musi objawiać się przede wszystkim w słuchaniu. I dużo się modlę, bo modlitwa jest jeszcze bardziej potrzebna niż jedzenie.
Spokój, stały wybór
Taj Basman, pochodzi z Filipin i od dzieciństwa doświadczał różnorodności: jego ojciec był muzułmaninem, a matka przeszła na chrześcijaństwo. Spotkał się jednak z dyskryminacją. Chciał przełamać stereotypy, pokazując, czym naprawdę jest islam. Naznaczony zaangażowaniem swojej matki w przebaczenie, chce utrwalić jej dziedzictwo pokoju i zrozumienia. „Dla mnie pokój nie jest ideą, ale wyborem, którego należy dokonywać każdego dnia na nowo; zaczyna się od nas, od naszych najbliższych relacji."
„Kostka miłości”
Koordynatorka projektu „Żyć Pokój" inicjatywa, Carlosa Palmę mieszkał w Jerozolimie. Był zszokowany, gdy niektóre dzieci zapytały go, co będzie, gdy nie będzie już wojen. Uświadomił sobie, że te dzieci od urodzenia nie zaznały spokoju. W związku z tym pojawiło się pytanie: „Co czy robię to dla kultury pokoju”?
Dla niego ta kultura zaczyna się od kultury miłości. Następnie uruchomił projekt „Living pokój" projekt inspirowany pracą Chiary Lubich „Art kochania ”, z praktyką „ kocham kostki ”. Na ściankach kostek wypisane są różne punkty „sztuki kochania”. ( Widzieć : https://www.focolare.org/fr/2011/10/15/francais-le-de-de-lamour/ ) Doświadczył tego z dziećmi w Kairze i poprosił je, aby opowiedziały, jak przeżyły zdanie odczytane rano. Wszystko zaczęło się od 12 muzułmańskich dzieci. Praktyka ta następnie rozprzestrzeniła się na kraje Zatoki Perskiej. Czasami ze słowami inspirowanymi Koranem. Tego samego doświadczenia doświadczono wówczas z buddystami, hinduistami i członkami ruchu Gandhiego.
Wygraj dzieci
Muzułmanin z Macedonii, Liridona Suma musiał iść pod prąd, aby żyć duchowością Focolare. Pracuje w wieloetnicznej szkole, gdzie zauważyła napięcia między dziećmi. Chciała zorganizować z nimi koncert, ale nie dostała pozwolenia, aż pewnego dnia zaproponowała koncert charytatywny na rzecz chorego dziecka. To się udało, a dzieci zaczęły tworzyć więzi przyjaźni.
Dialog między Żydami i muzułmanami
Ramazan Özgu, ze wspólnoty tureckiej w niemieckojęzycznej Szwajcarii, przeżywa piękne spotkania międzyreligijne. Od 2012 roku współpracuje z grupą Żydów. Wtedy narodziło się wzajemne zrozumienie. Sytuacja na Bliskim Wschodzie była sprawdzianem, ale wzmocniła ich relacje. Grupa rozrosła się i utworzyła „anty-koalicja nienawiści” i pomagali sobie nawzajem w walce z antysemityzmem i islamofobią.
Po 7 października muzułmanie i Żydzi odczuli wyrok. Następnie stworzono „bezpieczne przestrzenie”, w których uczestnicy mogli wyrazić swoje uczucia. Rozumieli, że żałoba i status ofiary są wspólne dla obu religii. "I Musiałem także walczyć z własnymi uprzedzeniami, które są gotowe wyjść na jaw. Zrozumiałam, że najpierw muszę popracować nad sobą,– zwierza się.
Przyjaźń polityczna jest możliwa
Były sekretarz Ministerstwa Kultury Słowenii, Sylwester Gaberscek miał obowiązek współpracować ze wspólnotami religijnymi. Zorganizował dwudniowy marsz z ludźmi różnych wyznań, tworząc piękną relację z muftim Lublany. Przyjaźń ta okazała się bardzo przydatna w przezwyciężeniu późniejszego kryzysu spowodowanego nietolerancyjnymi stanowiskami polityka wobec islamu.
Dzięki tym dobrym relacjom Minister Kultury został pozyskany do dialogu międzyreligijnego. Następnie ta relacja rozszerzyła się na wiele innych osób, docierając do kilku przywódców religijnych i politycznych w ramach Międzynarodowego Forum, które odbyło się w Koper w Słowenii. Forum to w bardzo zsekularyzowanym społeczeństwie tego kraju spotkało się z pozytywnym odzewem. Podjęto decyzję o ponownym zorganizowaniu tego Forum w czerwcu 2025 r.Inne artykuły na temat tej konferencji: https://www.hoegger.org/article/one-human-family/