Znajduje się na rzece pomiędzy Francją i Hiszpanią
Na Wyspie Bażantów nie ma bażantów, wykrzyknął Victor Hugo, odwiedzając to miejsce w 1843 roku.
Właściwie nie ma tam prawie nic. Przedstawicielami fauny są kaczki i ptaki wędrowne, jest też kilka drzew i krzewów oraz pomnik.
Nie mogło być więcej – wyspa ma zaledwie 200 metrów długości, a jej powierzchnia wynosi 2000 metrów kwadratowych. Znajduje się na rzece Bidasoa, która stanowi granicę między Krajem Basków Hiszpania i Francją i wpada do Zatoki Biskajskiej.
Sama wyspa znajduje się 10 metrów od strony hiszpańskiej i 20 metrów od strony francuskiej. Byłaby to zupełnie zwyczajna wyspa rzeczna, gdyby nie najmniejsze na świecie terytorium współzarządzane.
Wyspa Bażantowa przez 6 miesięcy w roku jest w posiadaniu Hiszpanii – od 1 lutego do 31 lipca, a przez pozostałe 6 miesięcy – Francji.
Oznacza to, że już w tę środę mały kawałek ziemi na środku rzeki znów stanie się francuski.
Odpowiedzialność za zarządzanie wyspą jest dzielona pomiędzy miastami Irun w Hiszpanii i Ondai we Francji. Nie jest zbyt duża – wyspa oprócz tego, że jest niezamieszkana, jest też niemal stale zamknięta dla zwiedzających. Można go oglądać jedynie w dni przekazania władzy między obydwoma krajami lub w ramach zorganizowanych wycieczek turystycznych.
Jednak samemu przekazaniu władzy towarzyszyła uroczysta ceremonia i oficjele. Do obowiązków państwa będącego właścicielem wyspy należy jej oczyszczenie, utrzymanie miejsca, w którym zatrzymują się łodzie, wzmocnienie terenu wyspy i pobieranie próbek wody rzecznej.
Bażantowa Wyspa to kondominium – terytorium, nad którym co najmniej dwa państwa po równo dzielą się władzą.
Przez pół roku jest częścią Francji, a przez drugą połowę – Hiszpanii.
Jednocześnie niewielki skrawek lądu w rzece został przez wieki podzielony po obu stronach. W połowie XVII w. – po zakończeniu 17-letniej wojny francusko-hiszpańskiej, wybrano ją jako strefę neutralną do negocjacji granicznych.
Po negocjacjach w 1659 roku podpisano tam także Traktat Pirenejski, a pomnik na wyspie właśnie to upamiętnia.
Agent 007 ma plamę zrazikową i dokładnie tam umiera w ostatnim filmie
Jak przystało na czasy, pokój przypieczętowany jest także małżeństwem monarchicznym.
Na wyspie zaaranżowano małżeństwo króla Francji Ludwika XIV z córką króla Hiszpanii – Marią Teresą Hiszpańską. To właśnie tam księżniczka przybyła do Francji, aby wziąć ślub.
Następnie ustanowiono także wspólną władzę obu krajów nad tym terytorium.
Jeśli chodzi o bażanty, nazwa wyspy nie ma z nimi nic wspólnego. W czasach rzymskich miejsce to nazywało się pausoa, co po baskijsku oznacza krzyż. Francuzi przetłumaczyli to jako peisan – chłop, co przekształciło się w bażant – bażant.