Warren Upton, najstarszy znany ocalały z ataku na Pearl Harbor i ostatni żyjący członek załogi USS Utah, zmarł w wieku 105 lat. Upton, który przeżył koszmar 7 grudnia 1941 roku i dożył czasów, gdy był świadkiem poświęceń swojego pokolenia, zmarł w środę w szpitalu w Los Gatos w Kalifornii na zapalenie płuc, jak poinformowała Kathleen Farley, prezes kalifornijskiego oddziału organizacji Sons and Daughters of Pearl Harbor Survivors.
Śmierć Uptona oznacza uroczysty moment w historii. Z szacowanych 87,000 15 żołnierzy stacjonujących na Oahu podczas ataku, który wciągnął Stany Zjednoczone do II wojny światowej, pozostało tylko XNUMX ocalałych.
Dzień hańby: atak, który zmienił wszystko
USS Utah, pancernik zacumowany w Pearl Harbor, był jednym z pierwszych okrętów, które zostały zaatakowane podczas Japonki niespodziewany atak. Upton, wówczas 22-letni marynarz, przygotowywał się do golenia, gdy poczuł, że statek gwałtownie zadrżał pod wpływem torpedy.
„Na początku nikt z nas nie wiedział, co uderzyło w statek” – wspominał Upton w wywiadzie z 2020 r. Niedługo potem uderzyła druga torpeda, powodując przechylenie się i wywrócenie pancernika. Gdy w porcie zapanował chaos, Upton dopłynął do wyspy Forda pod gradem wrogiego ognia. Szukał schronienia w okopie przez 30 przerażających minut, zanim został uratowany przez ciężarówkę, która zawiozła go w bezpieczne miejsce.
Pomimo traumy tamtego dnia Upton rzadko rozpamiętywał sam atak. Bardziej prześladowała go, jak sam powiedział, stała utrata towarzyszy i ocalałych na przestrzeni dziesięcioleci. Do 2020 r. tylko trzech członków załogi Utah jeszcze żyli, w tym Upton.
Dziedzictwo odwagi i refleksji
Atak na Pearl Harbor pozostaje jednym z najważniejszych momentów w historii Ameryki. Tego ranka japońskie siły przeprowadziły atak powietrzny, który zniszczył lub uszkodził prawie 20 amerykańskich okrętów wojennych i ponad 300 samolotów. Ponad 2,400 Amerykanów straciło życie, a 1,000 zostało rannych. Dla wielu, w tym Uptona, oznaczało to początek życia zdefiniowanego przez odporność.
Pomimo spustoszenia Upton przeżył długie i niezwykłe życie, niosąc ze sobą wspomnienia towarzyszy okrętowych i lekcje Pearl Harbor. Jego historia była przypomnieniem odwagi i poświęcenia Greatest Generation.
J.Michael Wenger, historyk wojskowości, szacuje, że z tysięcy osób, które były świadkami „dnia hańby”, pozostało tylko 15 ocalałych. Ich głosy stają się cichsze, ale ich historie trwają.
Oddanie hołdu bohaterowi USA
Gdy dowódca Pearl Harbor Veterans Association żegnał Uptona podczas niedawnej ceremonii, ciężar historii był namacalny. Jego uścisk dłoni z Uptonem symbolizował pomost między przeszłością a teraźniejszością, gest wdzięczności za życie przeżyte z odwagą i godnością.
Śmierć Warrena Uptona podkreśla pilną potrzebę zachowania historii tych, którzy byli świadkami i przeżyli Pearl Harbor. Ponieważ wraz ze zmniejszaniem się ich liczby maleje również bezpośredni związek z rozdziałem historii, który ukształtował współczesny świat.
Dziedzictwo Uptona będzie żyło w pamięci jego rodziny, szacunku historyków i wdzięczności narodu. Był ocalałym, gawędziarzem i przede wszystkim świadectwem niezniszczalnego ducha ludzkiego.