Autor: Willy Fautré z Tbilisi – Podczas wczorajszych demonstracji przed parlamentem niektórzy obywatele przynieśli dyplomy – aby zaznaczyć fakt, że kandydat na prezydenta „Gruzińskiego Marzenia”, były piłkarz Micheil Kawelaszwili, jest jedynie marionetką prokremlowskiej partii i nie posiada niezbędnego wykształcenia, aby nosić tytuł „Prezydenta Gruzji”.
Protestujący stwierdzili, że trwające wybory prezydenckie w parlamencie Gruzji są procesem nielegalnym.

Prezydent Salome Zurabiszwili również przybyła do Parlamentu, a policja i siły specjalne zostały zmobilizowane. Personel Ministerstwa Spraw Wewnętrznych stacjonuje na terenie otoczonym żelaznymi barierkami przed budynkiem.
Siły policyjne zostały również rozmieszczone na Placu Wolności, gdzie w gotowości czekają pojazdy uzbrojone w armatki wodne.

Źródło: Willy Fautré (HRWF) w.fautre@hrwf.org
Spór o wybór nowego prezydenta
14 grudnia kolegium elektorów wybrało prezydenta Gruzji. Tylko jeden kandydat, Mikheil Kavelashvili, został nominowany na to stanowisko. Partie opozycyjne nie brały udziału w wyborach, ponieważ uważały je za nielegalne.
Jest pierwszym prezydentem Gruzji wybranym w wyborach pośrednich. Będzie piastował to stanowisko przez pięć lat.
Obecność większości pełnego składu Kolegium Elektorów – co najmniej 151 członków – wystarczyła do przeprowadzenia pośrednich wyborów prezydenta.
Do wyboru prezesa wystarczają głosy 2/3 pełnego składu kolegium – co najmniej 200 członków.
Kolegium składa się ze 150 członków parlamentu, wszystkich członków najwyższego organu przedstawicielskiego Autonomicznej Republiki Adżarii – łącznie 21 deputowanych, wszystkich 20 członków najwyższego organu przedstawicielskiego Autonomicznej Republiki Abchazji oraz 109 członków rad miejskich.
Przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej poinformował, że w głosowaniu wzięło udział 225 członków, z czego 1 głos był nieważny.
Kavelashvili otrzymał 224 głosy na swoją korzyść. Jego kandydatura nie została poparta przez Adę Marshanię, członkinię Rady Najwyższej Abchazji, która oświadczyła, że nie popiera kandydatury Kavelashviliego.
Procedura miała miejsce w sali posiedzeń plenarnych Parlamentu.
Przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej wręczył protokół końcowy przewodniczącemu parlamentu Szalvie Papuaszwilemu i uznał proces wyborczy za zakończony.
Zmiany w Kodeksie wykroczeń administracyjnych mające na celu zwiększenie represyjności
W ten weekend partia Gruzińskie Marzenie w pośpiechu przyjęła poprawki, które znacznie zwiększą sankcje za naruszenia, które policja zwykle stosuje wobec demonstrantów.
Nowe przepisy przewidują:
- Podniesienie grzywny za utrudnianie ruchu z 1,000 do 2,000 GEL oraz zawieszenie prawa jazdy na 1 rok;
- Zwiększenie grzywny za niszczenie wyglądu miasta z 50 do 1,000 GEL i 2,000 GEL za recydywę;
- Zwiększenie grzywny za naruszenie norm zgromadzeń i demonstracji z 500 do 5,000 GEL oraz grzywny w wysokości 15,000 XNUMX GEL lub kary aresztu dla organizatorów;
- Nielegalne noszenie munduru MIA, zagrożone karą grzywny w wysokości 2,000 GEL i konfiskatą;
- Niewypełnienie przez rodzica lub innego przedstawiciela prawnego dziecka obowiązku wychowania i edukacji małoletniego lub innych obowiązków wobec niego. Zostało to dodane do popełnienia czynu przewidzianego w artykule 173 tego samego Kodeksu (nieposłuszeństwo wobec zgodnego z prawem żądania funkcjonariusza organów ścigania).
Poprawki rozszerzają również podstawy, na podstawie których można zatrzymać osobę i skonfiskować jej rzeczy lub dokumenty.
Nowy rząd najwyraźniej próbuje zastraszyć społeczeństwo, nieproporcjonalnie zwiększając sankcje za działania związane ze zgromadzeniami, demonstracjami i protestami.