Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka Volker Türk wezwał w czwartek do „maksymalnej powściągliwości” i powtórzył, że zarówno Izrael, jak i Iran są związani międzynarodowym prawem humanitarnym.
„Szeroko zakrojone, ciągłe ataki Izraela na Iran oraz ataki rakietowe i dronów przeprowadzane w odpowiedzi przez Iran powodują poważne naruszenia praw człowieka i skutki humanitarne dla ludności cywilnej, a ryzykować podpaleniem całego regionu„– powiedział w oświadczeniu.
"Jedynym sposobem wyjścia z tej spirali nielogicznej eskalacji jest maksymalne ograniczenie„, pełnego poszanowania prawa międzynarodowego i powrotu w dobrej wierze do stołu negocjacyjnego” – podkreślił.
Ogromne szkody uboczne
Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych do spraw Praw Człowieka wyraził również głębokie zaniepokojenie wpływem wydarzeń na ludność cywilną.
"Przerażające jest to, że cywile są traktowani jako ofiary uboczne działań wojennych„- powiedział, dodając, że groźby i zapalna retoryka ze strony wysokich rangą urzędników po obu stronach sugerują „niepokojące zamiary” wyrządzenia krzywdy cywilom.
Ataki lotnicze, rakietowe i dronów – przeprowadzane zarówno przez Izrael, jak i Iran od 13 czerwca – spowodowały poważne szkody w infrastrukturze cywilnej i pochłonęły setki istnień ludzkich.
Według władz Iranu zginęło co najmniej 224 osoby, podczas gdy organizacje praw człowieka podają znacznie wyższe liczby. W Izraelu urzędnicy donoszą o 24 ofiarach śmiertelnych i ponad 840 rannych.
Powszechna panika
Ostrzeżenia obu rządów wywołały również powszechną panikę wśród cywilów.
Wezwanie Izraela do ewakuacji cywilów we wtorek wywołało panikę w całym Teheranie, co spowodowało duże korki na autostradach. Ruch został podobno utrudniony w całym kraju przez niedobory paliwa, co doprowadziło do wielogodzinnych kolejek na stacjach benzynowych.
Obawy o uchodźców
Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) wyraziło poważne zaniepokojenie pogarszającą się sytuacją humanitarną, dodając, że monitoruje doniesienia o przemieszczaniu się ludności w obrębie Iranu, a niektórzy udają się do sąsiednich krajów.
Rzecznik UNHCR Babar Baloch przestrzegł, że sytuacja jest wciąż dynamiczna i trudna do zweryfikowania.
"Iran od dawna gości największą na świecie populację uchodźców afgańskich. Teraz jego własny naród doświadcza spustoszenia i strachu„- dodał pan Baloch.
Podkreślił również zasadę non-refoulement, wzywając sąsiednie kraje do udzielenia ochrony każdej osobie uciekającej przed przemocą i nieodwracania jej.
Szacuje się, że Iran przyjął około 3.5 miliona uchodźców i osób znajdujących się w sytuacji podobnej do uchodźczej, w tym około 750,000 2.6 zarejestrowanych Afgańczyków i ponad XNUMX miliona osób nieposiadających dokumentów.
Zmartwienia regionalne
Jak wynika z doniesień, doszło już do regionalnych reperkusji w postaci wystrzelenia rakiet z Jemenu w kierunku Izraela i okupowanych terytoriów palestyńskich oraz wzrostu napięć, rzekomo z udziałem grup zbrojnych w Iraku. OCHA.
"Do eskalacji dochodzi w momencie, gdy region zmaga się już ze wzrastającymi potrzebami humanitarnymi, drastycznie ograniczonymi funduszami i ograniczoną przestrzenią operacyjną dla działań humanitarnych„, stwierdził Urząd w aktualizacja flasha wydano w środę.
„Deeskalacja jest niezbędna, aby zapobiec dalszym cierpieniom ludności cywilnej i przesiedleniom ludności” – podkreśliło OCHA.