Przez Rostyslav Vovk
Żadna firma nie jest całkowicie odporna na niestabilność. Nawet najbardziej starannie opracowana strategia wzrostu nie może uchronić firmy przed czynnikami zewnętrznymi, które wymuszają ponowną ocenę planów. Niedawnym przykładem jest potencjalne wprowadzenie nowe cła na towary europejskie przez Donalda Trumpa. Chociaż ich wdrożenie zostało tymczasowo odroczone, producenci już przygotowują się na możliwy spadek eksportu i aktywnie poszukują alternatywnych rynków i sposobów optymalizacji swoich łańcuchów dostaw.
Jestem współzałożycielem i dyrektorem generalnym Kormotech — międzynarodowej rodzinnej firmy z ukraińskimi korzeniami, która od 2003 roku produkuje karmę dla kotów i psów. Przetrwaliśmy trzy globalne kryzysy i właśnie wtedy, gdy wydawało się, że sytuacja w końcu się stabilizuje, Rosja rozpoczęła pełnoskalową inwazję na Ukrainę. Jak więc nie tylko utrzymaliśmy się na powierzchni, ale nadal rozwijaliśmy się w tak trudnych warunkach? Poniżej znajduje się pięć praktycznych kroków, które przetestowaliśmy, a które mogą pomóc producentom zachować odporność w czasach kryzysu.
Skoncentruj swoje wysiłki ekspansywne
Możesz eksportować do dziesiątek krajów, a mimo to nie osiągać spójnych wyników na żadnym pojedynczym rynku. Im większy zasięg geograficzny, tym trudniej ustanowić jasne procesy zarządzania — zwłaszcza jeśli nie jesteś globalną korporacją z zespołami w każdym regionie.
Aby zdobyć przyczółek na nowym rynku, potrzebne są systematyczne inwestycje w celu zbudowania zaufania do marki. Ale przed zaangażowaniem zasobów kluczowe jest zdefiniowanie, jak wygląda sukces dla Ciebie — czy to zwiększenie świadomości marki, udziału w rynku, czy sprzedaży — a następnie skupienie się na rynkach, na których te cele są realistycznie osiągalne.
Na przykład w wysoce konkurencyjnym segmencie karmy dla zwierząt żadna marka nie przetrwa bez stałej promocji. Przed wejściem na rynek amerykański spędziliśmy półtora roku na przygotowaniach, a następnie pięć lat na aktywnych inwestycjach marketingowych. Byliśmy gotowi na te koszty, ponieważ naszym głównym celem było ustanowienie silnej i trwałej obecności. Chociaż jeszcze nie osiągnęliśmy punktu rentowności, jesteśmy na dobrej drodze i spodziewamy się go osiągnąć do 2027 r.
Aby skutecznie skoncentrować swoje wysiłki, rozważ kategoryzację rynków według poziomu priorytetu. Takie podejście nie tylko pomaga skoncentrować zasoby, ale także wspiera podejmowanie strategicznych decyzji — od alokacji inwestycji po adaptację produktu.
Reaguj szybko na zmiany
Odporność przedsiębiorstwa zależy nie tylko od siły jego procesów, ale także od jego zdolności do szybkiego dostosowywania się do zakłóceń — niezależnie od tego, czy są to nagłe zmiany popytu, niestabilność polityczna czy awarie łańcucha dostaw.
Niedawnym przykładem jest tegoroczny strajki w portach Rotterdamu i Francji, co tymczasowo wstrzymało transport kontenerowy. Nawet po zakończeniu strajków dostawy nadal napotykały na opóźnienia.
Po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę Kormotech otworzył w Polsce dodatkowy magazyn, który może pomieścić dwumiesięczny zapas produktów. Zabezpiecza nas to przed potencjalnymi opóźnieniami na granicy podczas transportu towarów z Ukrainy do UE — zapewniając naszym partnerom stały dostęp do zapasów. Równocześnie opracowujemy również alternatywne trasy dostaw.
Przygotowanie się na różne scenariusze jest kluczem do dojrzałości operacyjnej. Nie możesz dokładnie przewidzieć, co się wydarzy, ale możesz zaplanować swoje reakcje z wyprzedzeniem. Inną skuteczną strategią zarządzania ryzykiem jest łączenie produkcji wewnętrznej z zakładami zlokalizowanymi w innych krajach w pobliżu kluczowych rynków.
Weź pod uwagę lokalnych dostawców i zapewnij sobie niezawodne wsparcie
Globalne łańcuchy dostaw stały się bardziej podatne niż kiedykolwiek. Od pandemii i wojen po zmiany w przepisach celnych — wszystkie te czynniki stanowią ryzyko dla dostaw i produkcji. Jednym ze sposobów inwestowania w odporność jest budowanie partnerstw z lokalnymi dostawcami.
W Kormotech pozyskujemy surowce z całego świata — od Norwegii po Nową Zelandię. Przed pełnoskalową inwazją Rosji na Ukrainę około 50% naszych surowców pochodziło z lokalnych źródeł. Ale gdy na początku 2022 r. logistyka stanęła w miejscu, szybko przeszliśmy na ukraińskich dostawców. Obecnie do 90% naszych surowców pochodzi z lokalnych źródeł.
Czas pokazał, że takie podejście było zarówno skutecznym środkiem antykryzysowym, jak i strategicznie mądrym wyborem. Zapewniło stały dostęp do surowców i zmniejszyło zależność od czynników zewnętrznych, takich jak cła.
Jednak lokalizacja nie jest rozwiązaniem uniwersalnym. W przypadku niektórych sektorów jest ona albo niewykonalna, albo ekonomicznie niepraktyczna. Zatem zbudowanie odpornego łańcucha dostaw oznacza zrównoważenie niezawodnych głównych dostawców z zaufanymi alternatywami, które można aktywować jako kopię zapasową — zasadniczo posiadanie solidnego planu B.
Rozwijaj długotrwałe partnerstwa
Odporność obejmuje więcej niż tylko wewnętrzne operacje; zależy również od posiadania ludzi u boku w niepewnych czasach. Budowanie relacji z dostawcami, dystrybutorami i sprzedawcami detalicznymi opartych na zaufaniu, otwartości i wzajemnym wsparciu pozwala przezwyciężać kryzysy i szybciej się odradzać.
Widzieliśmy to wielokrotnie. Na przykład po ogłoszeniu inwazji Rosji zachodni partnerzy Kormotechu złożyli zamówienia na dwa razy większą ilość niż zwykle, z pełną płatnością z góry — wszystko bez żadnej prośby z naszej strony.
Inwestowanie czasu i zasobów w relacje partnerskie oznacza więcej niż tylko wywiązywanie się ze swoich zobowiązań; oznacza to również pielęgnowanie otwartej komunikacji i wspieranie ich rozwoju. W czasach kryzysu zapewnia to, że będą stać u twego boku, aby cię wesprzeć.
Myśl globalnie, działaj lokalnie
Jeśli chcesz stabilności, musisz być gotowy na ewolucję. Globalnie oznacza to dostosowanie się do lokalnych kontekstów przy jednoczesnym zachowaniu podstawowej tożsamości marki. To, co jest sukcesem w jednym kraju, może być nie do przyjęcia w innym.
Na przykład w branży karmy dla zwierząt domowych konsumenci w różnych krajach wybierają produkty według podobnych kryteriów. Jednak aby pozyskać klientów swoją marką, kluczowe jest uszanowanie lokalnych zachowań konsumentów. Dlatego też przyjęcie podejścia „myśl globalnie, działaj lokalnie” jest niezbędne — dostosowywanie produktów do preferencji każdego rynku. Na przykład w Danii wykluczyliśmy formuły dla królików, ponieważ króliki są tam traktowane jako zwierzęta domowe.
Preferencje konsumentów ciągle się zmieniają, a bycie zrównoważonym jako producent oznacza wyprzedzanie tych trendów. Aby to osiągnąć, potrzebne są solidne podstawy: jasna strategia wzrostu, elastyczne procesy, silne partnerstwa i głęboki wgląd w potrzeby konsumentów.
O Rostyslavie Vovku
Rostyslav Vovk, prezes zarządu i współwłaściciel Kormotech. Ta międzynarodowa firma rodzinna o ukraińskich korzeniach plasuje się w czołówce 50 światowych producentów karmy dla zwierząt. Jej marki są dostępne w 50 krajach, zarówno pod własnymi znakami towarowymi, jak i pod znakami firm partnerskich. Rostyslav Vovk kieruje zespołem 1500 pracowników pracujących na całym świecie.
Zdjęcie – https://drive.google.com/drive/folders/1eh2pzi8OlbCEqh-3ifXEj9YwlyJUb2Od?usp=sharing