Podczas wykopalisk kompleksu pałacowego Wolson archeolodzy znaleźli potwierdzenie, że ofiary, w tym ludzkie, składano przed budową dużych obiektów w starożytnej Korei. Na szczycie dolnej warstwy zachodniej fortecy znajdowały się szczątki kobiety w wieku około 20 lat, a dwa inne szkielety dorosłych osobników znaleziono już 50 centymetrów od nich w 2017 roku. Wyniki wykopalisk podaje Korea JoongAng Daily.
W południowokoreańskim mieście Gyeongju mieścił się kompleks pałacowy Wolson („Crescent Palace”), który służył jako siedziba dynastii Silla, która rządziła jednym z trzech koreańskich stanów między 57 pne a 935 rne. Ta strona, wraz z historyczną dzielnicą Gyeongju, wchodzi w skład UNESCO Lista światowego dziedzictwa. Jedną z ocalałych atrakcji na tym zabytku okazała się przechowalnia lodu – kamienny budynek o długości 18.8 metra i szerokości 2.4 metra.
Źródła pisane wskazują, że pałac powstał w 101 r. n.e. Jednak badania archeologiczne tego nie potwierdziły. Naukowcy są skłonni sądzić, że budowla powstała w IV lub V wieku naszej ery. W 2017 roku w pobliżu zachodniej bramy odkryto tu szczątki dwóch osób z V wieku n.e. Należały do mężczyzny i kobiety w wieku około 5 lat, którzy podobno zostali poświęceni podczas budowy budowli.
W trakcie trwających prac archeolodzy koreańscy znaleźli szczątki innej kobiety, mającej około 20 lat, zaledwie 50 centymetrów od miejsca, w którym wcześniej znaleziono szkielety mężczyzny i kobiety. Jang Ki-myeong z Narodowego Instytutu Badawczego Dziedzictwa Kulturowego Kenju zauważył, że na kościach kobiety nie znaleziono żadnych śladów zapasów. Dotyczy to również wcześniejszych znalezisk. Wszyscy ludzie zostali pochowani w pozycji leżącej.
Archeolodzy zauważyli, że szczątki zachowały się dobrze, z wyjątkiem kości miednicy, które zwykle służą do określania płci, więc ocenę przeprowadzono na innych podstawach – budowie i wzroście. Szczątki wszystkich trzech osób należały do osób z niższych warstw społeczeństwa, ponieważ wszystkie były dość niskie i miały nierównowagę w odżywianiu, co ujawniono podczas badania zębów.
Obok głowy pochowanej kobiety stało ceramiczne naczynie. Dzięki promieniom rentgenowskim archeologia ujawniła, że w tym naczyniu znajduje się kolejna mała miska. Zakładają, że w naczyniu znajdował się alkohol lub inny płyn.
Szczątki trzech osób złożono na szczycie najniższej warstwy zachodniego muru twierdzy, przed miejscem, w którym powinna znajdować się brama zachodnia. Podobno po zakończeniu przygotowania fundamentu i przejściu do kolejnego etapu budowy, starożytni Koreańczycy złożyli rytualną ofiarę nie tylko zwierząt, ale także ludzi. Podobna tradycja istniała w starożytnych Chinach za czasów dynastii Shang (1600-1046 pne) i była praktykowana przy budowie dużych budynków.