21.5 C
Bruksela
Piątek, Maj 10, 2024
EuropieByły pracownik Liberty University Jerry Falwell Jr. twierdzi, że „nie jest osobą religijną”…

Były Jerry Falwell Jr. z Liberty University mówi w wywiadzie, że „nie jest osobą religijną”

ZRZECZENIE SIĘ ODPOWIEDZIALNOŚCI: Informacje i opinie reprodukowane w artykułach są opiniami tych, którzy je podają i jest to ich własna odpowiedzialność. Publikacja w The European Times nie oznacza automatycznie poparcia dla poglądu, ale prawo do jego wyrażania.

TŁUMACZENIA ZASTRZEŻEŃ: Wszystkie artykuły na tej stronie są publikowane w języku angielskim. Przetłumaczone wersje są wykonywane za pomocą zautomatyzowanego procesu zwanego tłumaczeniami neuronowymi. W razie wątpliwości zawsze odsyłaj do oryginalnego artykułu. Dziękuję za zrozumienie.

Biuro informacyjne
Biuro informacyjnehttps://europeantimes.news
The European Times News ma na celu opisywanie wiadomości, które mają znaczenie dla zwiększenia świadomości obywateli w całej geograficznej Europie.
(Zdjęcie: Facebook/Uniwersytet Wolności)Jerry'ego Falwella Jr.

Jerry Falwell Jr., człowiek z ewangelicznym rodowodem, wywołał szok wśród chrześcijańskich konserwatystów, gdy seria skandali obaliła go ze stanowiska prezydenta Liberty University.

Powiedział w wywiadzie dla Targowisko próżności czasopismo, że nie był człowiekiem religijnym.

Podkreśla, że ​​zwłaszcza w przywództwie religijnym wiara nie jest darem człowieka, o którym niektórzy mówili, że okazywał większy szacunek Donaldowi Trumpowi niż Panu.

W sierpniu 2020 r. Falwell zrezygnował ze stanowiska prezydenta Liberty University po skandalu seksualnym z udziałem jego żony i osoby obsługującej basen.

W obszernym wywiadzie dla magazynu Falwell omówił swoją wiarę, rodzinę i upadek z ewangelickiego kolegium, założonego przez Jerry'ego Falwella seniora.

„Z powodu mojego nazwiska ludzie myślą, że jestem osobą religijną. Ale ja nie jestem. Moim celem było uświadomienie im, że nie jestem moim tatą” – powiedział.

Vanity Fair poinformował, że w dniu, w którym Falwell zrezygnował z Liberty, udzielił wywiadu swojej lokalnej stacji National Public Radio i przywołał część przemówienia w przemówieniu Martina Luthera Kinga „I Have a Dream”. „Nareszcie wolny, nareszcie wolny. Dzięki Bogu wszechmogącemu, nareszcie jestem wolny!”

Przez 49 lat członek rodziny Falwell prowadził Liberty, Falwell senior zmarł w 2007 roku.

Becki Falwell, żona Jerry'ego Jr. od 1987 roku, mówi w wywiadzie: „Musieliśmy udawać”. Para stała się „chrześcijańskimi celebrytami z dnia na dzień”, jak napisał reporter Gabriel Sherman, kiedy powiedziała mu, że samotność, która doprowadziła do jej romansu, była jej „największym żalem”.

Reporter mówi, że Jerry Falwell senior był „polaryzującym łajdakiem w miejscach publicznych” – „agentem nietolerancji”, powiedział kiedyś John McCain.

Jednak Jerry Jr. pamiętał swojego ojca jako pobłażliwego w domu.

„Mój tata nie był jednym z tych apodyktycznych rodziców, którzy próbowali kontrolować swoje dzieci”, wspominał.

Ojciec nie zmuszał syna do chodzenia do kościoła i nie obchodziło go, że jego syn zbierał płyty Fleetwood Mac i Beatles w czasach, gdy baptyści nazywali rock and rolla „muzyką diabła”.

Falwell senior nie sprzeciwił się również, gdy Jerry stwierdził, że nie chce szerzyć dobrego słowa w młodym wieku.

„Ludzie mówili mi: „Wiemy, że będziesz kaznodzieją, ponieważ twój tata nim jest. Myślałem, że to ostatnia rzecz, jaką chcę być – powiedział Jerry.

Patrząc wstecz, Jerry powiedział, że wędrowny styl życia jego ojca zapewniał wytchnienie od opresyjnego małżeństwa.

„Mój tata chciał podróżować po świecie jako ucieczka” – powiedział Jerry. Przypomniał, że prowincjonalny światopogląd matki drażnił ojca. „Chciała żyć życiem małomiasteczkowego kaznodziei. Nie pozwoliła mu się bawić”.

„Moja matka była jedynym powodem, dla którego mój tata stał się purytańskim” — powiedział Jerry.

Chrześcijańskie nagłówki zacytował Russella Moore'a, byłego przewodniczącego Komisji Etyki i Wolności Religijnej Konwencji Południowych Baptystów, mówiąc w biuletynie. Że Falwell Jr. nie był hipokrytą, ponieważ „wielokrotnie opowiadał nam, jak widział świat”.

Moore przyznał, że działania Falwella były w pewnym sensie hipokryzją. Mimo to podzielił się również tym, że „nie pociągnęliśmy Jerry’ego Falwella Jr. do odpowiedzialności za wszystkich bezbronnych ludzi, którzy ucierpieli z powodu jego decyzji”.

„Wiem, że kiedy mężczyzna mówi nam, że był w tak rozpaczliwym, autodestrukcyjnym miejscu przez tak długi czas, jesteśmy mu to winni – i sobie – aby zapytać: „Czy byliśmy tak oszukani, że nie mogliśmy mu pomóc ? A może odwracaliśmy naszą uwagę, dopóki mu się to udało?

„Jeśli to drugie, problemem nie jest hipokryzja Jerry'ego Falwella juniora. Problemem jesteśmy my”.

- Reklama -

Więcej od autora

- EKSKLUZYWNA TREŚĆ -spot_img
- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -spot_img
- Reklama -

Musisz przeczytać

Ostatnie artykuły

- Reklama -