Do tej pory potwierdzono 11 incydentów w stolicy, Chartumie i innych miastach.
„Większość z tych ataków została popełniona na pracownikach służby zdrowia w formie fizycznej napaści, przeszkód, brutalnych przeszukań oraz związanych z nimi gróźb psychologicznych i zastraszania”, powiedział dr Al-Mandhari.
Powiedział, że co najmniej dwa z potwierdzonych incydentów dotyczyły nalotów i wtargnięć personelu wojskowego na obiekty. Inne obejmowały aresztowania pacjentów i pracowników, a także obrażenia, zatrzymania i przymusowe przeszukania.
„Te ukierunkowane ataki na pracowników służby zdrowia, pacjentów i obiekty są rażącym naruszeniem międzynarodowego prawa humanitarnego i muszą się teraz skończyć”, dodał przedstawiciel WHO.
Doniesienia o wzmożonych atakach pojawiają się na tle powszechnych i ciągłych protestów w Sudanie, w związku z pełnym przejęciem władzy przez wojsko w październiku zeszłego roku, kończącym przejściowe porozumienia o podziale władzy między cywilami.
Zawieszenie usług
Dr Al-Mandharisaid jest również świadomy przechwytywania karetek pogotowia, personelu i pacjentów podczas ich prób znalezienia bezpieczeństwa.
Agencja ONZ jest zaniepokojona tym, jak te działania poważnie ograniczają dostęp do opieki zdrowotnej, co jest szczególnie problematyczne w przypadku COVID-19 pandemia i inne zagrożenia zdrowia publicznego.
Incydenty spowodowały już zawieszenie służb ratowniczych w niektórych obiektach. Część pacjentów i personelu medycznego również uciekła bez ukończenia leczenia.
„Pracownicy opieki zdrowotnej, którzy złożyli zawodową przysięgę, że będą ratować życie innych, muszą mieć możliwość pracy bez obawy i troski o dobro własne lub swoich pacjentów”, powiedział dr Al-Mandhari.
Z COVID-19 Agencja twierdzi, że „konieczne” jest, aby sektor zdrowia nadal funkcjonował bez przeszkód.
Światowa Organizacja Zdrowia wezwała do natychmiastowego zaprzestania wszelkich działań zagrażających życiu pracowników służby zdrowia i pacjentów lub utrudniających świadczenie podstawowych usług zdrowotnych.
Szef regionalnej agencji wezwał również władze do egzekwowania wdrożenia sudańskiej ustawy o ochronie lekarzy, personelu medycznego i zakładów opieki zdrowotnej, zatwierdzonej w 2020 r., oraz do przestrzegania międzynarodowego prawa humanitarnego.
Dla dr. Al-Mandhariego: „świętość i bezpieczeństwo opieki zdrowotnej… muszą być szanowane i pozostać neutralne, nawet w bardzo upolitycznionym kontekście".
Liczba spraw rośnie
WHO uważa, że liczba incydentów jest powodem do niepokoju, zwłaszcza że kraj udokumentował stosunkowo niewielką liczbę incydentów w poprzednich latach.
W 2020 r. był tylko jeden, a w 2019 r. – pomimo powszechnych niepokojów społecznych i politycznych wokół obalenia byłego władcy Omara al-Baszira – zarejestrowano tylko siedem.
W ubiegłym roku w kraju odnotowano 26 tego typu ataków, w których zginęły cztery osoby i zostały ranne 38 pracowników służby zdrowia oraz pacjentów.
Większość incydentów dotyczyła bezpośrednich napaści na pracowników, co jest niezwykłym wzorcem w porównaniu z innymi krajami.
We współpracy z sudańskim Federalnym Ministerstwem Zdrowia i partnerami WHO pracuje nad zapewnieniem dalszego funkcjonowania szpitali.
Organizacja przeszkoliła dziesiątki lekarzy i personelu medycznego we wszystkich stanach. Rozdała również, przy wsparciu partnerów, kilka nowych karetek pogotowia.
Od końca października agencja rozesłała do Chartumu i innych krajów priorytetowych 856 zestawów szybkiego reagowania, co wystarczy na zaspokojenie potrzeb 1.1 mln osób przez trzy miesiące.