17.1 C
Bruksela
Poniedziałek, Maj 13, 2024
GospodarkaFinancial Times: Bułgaria daje Unii Europejskiej lekcję na temat gazu ziemnego

Financial Times: Bułgaria daje Unii Europejskiej lekcję na temat gazu ziemnego

ZRZECZENIE SIĘ ODPOWIEDZIALNOŚCI: Informacje i opinie reprodukowane w artykułach są opiniami tych, którzy je podają i jest to ich własna odpowiedzialność. Publikacja w The European Times nie oznacza automatycznie poparcia dla poglądu, ale prawo do jego wyrażania.

TŁUMACZENIA ZASTRZEŻEŃ: Wszystkie artykuły na tej stronie są publikowane w języku angielskim. Przetłumaczone wersje są wykonywane za pomocą zautomatyzowanego procesu zwanego tłumaczeniami neuronowymi. W razie wątpliwości zawsze odsyłaj do oryginalnego artykułu. Dziękuję za zrozumienie.

Biuro informacyjne
Biuro informacyjnehttps://europeantimes.news
The European Times News ma na celu opisywanie wiadomości, które mają znaczenie dla zwiększenia świadomości obywateli w całej geograficznej Europie.

Sofia odmówiła podpisania nowych warunków płatności za rosyjski gaz ziemny, ponieważ uważa, że ​​grozi jej utrata kontroli nad płatnościami i naruszenie zobowiązań umownych, z którą prawdopodobnie spotkają się Bułgaria i inne państwa członkowskie UE. w czasie, gdy Moskwa chce płacić za surowiec w rublach, pisze publikacja finansowa „Financial Times”.

W wywiadzie bułgarski minister energetyki Aleksander Nikołow powiedział, że rząd bułgarski orzekł w związku z regularną płatnością za rosyjski gaz, która ma być dokonywana w tym miesiącu, że ryzyko prawne jest zbyt duże, aby zaakceptować nowy system płatności, co doprowadziło do i do zawieszenia dostaw gazu przez Gazprom. „Podobnie jak w innych krajach Europy zbliża się zapłata za dostawy Gazpromu, jest bardzo prawdopodobne, że i one staną przed tym samym problemem” – powiedział minister.

Po tym, jak bułgarska spółka państwowa Bulgargaz otrzymała oficjalne pismo od Gazprom Export określające nowe warunki płatności, „poprosiliśmy o poradę prawną od międzynarodowej firmy i oceniliśmy wszystkie związane z tym zagrożenia” – powiedział Nikolov. Dodał, że zagrożeń jest wiele i że podpisanie listu zmieni dotychczasową umowę na dostawy gazu, wprowadzając drastyczną zmianę, w tym nowy dwupoziomowy system płatności.

Sofia szacuje, że po wpłacie przez stronę bułgarską wpłaty w dolarach na pierwszy rachunek otwarty w Gazprombanku, bank przejmie kontrolę nad pieniędzmi i ich konwersją, umieszczając je na drugim rachunku denominowanym w rublach. Ale nie było jasności co do kursu walutowego, wyjaśnia Nikolov. „Strona bułgarska po dokonaniu płatności w dolarach faktycznie straciłaby kontrolę nad swoimi pieniędzmi i byłaby narażona na naruszenie swoich zobowiązań w przypadku przeoczenia lub problemów ze strony Gazprombanku w przewalutowaniu kwot. „Bulgargaz nie miałby żadnych dowodów na to, że wypełnił swoje zobowiązania wynikające z umowy” – powiedział Nikołow.

Bułgaria zwróciła się do Gazpromu o wyjaśnienia, a Bulgargaz wypełnił swoje pierwotne porozumienie, płacąc Moskwie 50 mln USD. Jednak 26 kwietnia Gazprom poinformował Bulgargaz, że następnego dnia wstrzyma dostawy i zwróci pieniądze. Nikolov mówi, że Bułgaria nie miała możliwości podpisania proponowanych poprawek do umowy, ponieważ „Jeśli ktoś to zrobi, może zostać oskarżony o brak ochrony majątku państwowego lub korporacji państwowej”.

Gazprom nie skomentował opinii ministra. Wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Rosja pozostaje „wierna swoim zobowiązaniom umownym” i dodał, że „nie można mówić o żadnych dodatkowych trudnościach, komplikacjach czy jakiejkolwiek faktycznej zmianie cen. z powodu np. różnic kursowych”.

Nikołow mówi, że decyzja o nieprzyjmowaniu rosyjskiego ultimatum była zarówno polityczna, jak i ekonomiczna. „Decyzje polityczne i biznesowe są tutaj dokładnie takie same” – powiedział. „Kieruje się własną dobrą wolą i inteligencją finansową”

Bułgaria prowadzi rozmowy z urzędnikami UE, aby znaleźć i sfinansować alternatywne dostawy, dodał Nikolov, dodając, że oczekuje porozumienia w ciągu kilku dni.

Pomimo pilności sytuacji i ogólnie wysokich cen rynkowych, Nikolov mówi, że nie spodziewa się znaczącego wzrostu cen.

Bułgaria jest stosunkowo małym rynkiem gazu ziemnego o rocznym zużyciu 3 miliardów metrów sześciennych. Pod koniec tego roku miał wygasnąć wieloletni kontrakt z Gazpromem. Przygotowano już alternatywy, w tym nowe trasy dostaw przez sąsiednią Grecję dla azerbejdżańskiego gazu przez tureckie rurociągi, a także skroplonego gazu ziemnego. Decyzja Rosji o odcięciu dostaw przyspieszyła te wysiłki, powiedział Nikołow.

Dodał, że Bruksela powinna zezwolić państwom członkowskim na hurtowy zakup gazu, co pomoże obniżyć ceny i zapewni elastyczność w unikaniu sytuacji kryzysowych, takich jak ta w Bułgarii. Nikolov jest przekonany, że kryzys pomoże Europie szybciej stworzyć nowy system dostaw gazu, a UE wyjdzie z tego silniejsza. „Mamy alternatywy. Odpowiednia infrastruktura jest na miejscu. To tylko kwestia negocjacji – powiedział.

Siergiej Ławrow: Jeśli Bułgaria stawia ideologię ponad interesy swoich obywateli – to jest jej wybór

Nowy system płatności za gaz jest potrzebny, aby zapobiec „ciągłej bezwstydnej grabieży przez Zachód”, powiedział rosyjski minister spraw zagranicznych.

Większość kluczowych partnerów Rosji zgodziła się płacić za dostawy gazu ziemnego w rublach. Odmowa Bułgarii i Polski jest ich wyborem – cytował słowa ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa w BNR.

W wywiadzie dla telewizji Al Arabiya Siergiej Ławrow powiedział, że proponowany przez Rosję nowy system płatności za gaz jest niezbędny, aby „zachód nie kontynuował bezwstydnego rabunku”.

Według niego, zamrażając połowę rosyjskich rezerw walutowych w wysokości 300 miliardów dolarów, kraje zachodnie sprzeniewierzyły pieniądze, które wykorzystały na zakup rosyjskiego błękitnego paliwa.

Do końca marca europejskie firmy płaciły za gaz w dolarach i euro, przelewając odpowiednie kwoty na konta Gazpromu w zachodnich bankach.

Nowy schemat wszedł w życie 1 kwietnia i przewiduje, że dolary i euro trafią na konta rosyjskiego Gazprombanku, które zamienią je na ruble na moskiewskiej giełdzie.

Bułgaria i Polska zrezygnowały z nowego schematu, a Gazprom odciął im dostawy gazu.

Siergiej Ławrow uważa, że ​​negocjacje między Moskwą a Kijowem w sprawie gwarancji bezpieczeństwa mogłyby poczynić znaczne postępy, gdyby Kijów był „uczciwym negocjatorem”. Według niego przedstawiciele Ukrainy nieustannie zmieniają swoje stanowiska.

- Reklama -

Więcej od autora

- EKSKLUZYWNA TREŚĆ -spot_img
- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -spot_img
- Reklama -

Musisz przeczytać

Ostatnie artykuły

- Reklama -