Stosownie do Misji Obserwacyjnej wywiady przeprowadzone z 60 niedawno uwolnionymi ukraińskimi jeńcami wojennymi dały wstrząsający obraz ich doświadczeń w rosyjskiej niewoli.
„Prawie każdy z ukraińskich jeńców wojennych, z którym rozmawialiśmy, opisywał, jak rosyjscy żołnierze lub urzędnicy torturowali ich podczas niewoli, używając powtarzające się pobicia, porażenia prądem, groźby egzekucji, długotrwałe pozycje stresowe i pozorowana egzekucja. Ponad połowa z nich doświadczyła przemocy na tle seksualnym” – powiedziała Danielle Bell, szefowa HRMMU.
„Większość jeńców wojennych opowiadała także o udręce spowodowanej brakiem możliwości komunikowania się z rodzinami oraz brakiem odpowiedniego pożywienia i opieki medycznej”.
Wiarygodne zarzuty
W raporcie udokumentowano „wiarygodne zarzuty” dot egzekucje co najmniej 32 ukraińskich jeńców wojennychw 12 oddzielnych incydentach między grudniem a lutym. HRMMU niezależnie zweryfikowało trzy z tych incydentów.
HRMMU odnotowało również ustalenia z wywiadów z 44 rosyjskich jeńców wojennych w niewoli ukraińskiej, stwierdzając, że choć jeńcy wojenni nie zgłaszali żadnych zarzutów stosowania tortur w ustalonych ośrodkach internowania, kilku przedstawiło wiarygodne relacje dotyczące tortur i złego traktowania podczas transportu został usunięty z pola bitwy.
Naruszenia na terytorium okupowanym przez Rosję
Oprócz ustaleń dotyczących jeńców wojennych, w raporcie szczegółowo opisano ciągłą przemoc wobec ludności cywilnej na terytorium Ukrainy okupowanym przez Rosję, powołując się na: wśród innych naruszeń, zabójstw, arbitralnych zatrzymań i ograniczeń wolności słowa.
W raporcie zwrócono uwagę na ciągłe ściganie i skazywanie przez rząd Ukrainy osób za działalność rzekomo prowadzoną pod okupacją rosyjską.
W okresie od grudnia 2023 r. do lutego 2024 r. liczba ofiar wśród ludności cywilnej utrzymywała się na wysokim poziomie, a przemoc związana z konfliktem doprowadziła do śmierci 429 cywilów, a 1,374 osób zostało rannych.
Znacząca intensyfikacja użycia rakiet i innej amunicji powietrznej (takiej jak samobójcze bezzałogowe statki powietrzne) w połączeniu z atakami Rosji na przełomie grudnia i stycznia spowodowała gwałtowny wzrost liczby ofiar wśród ludności cywilnej na obszarach oddalonych od linii frontu, podczas gdy ogólna liczba ofiar wśród ludności cywilnej pozostała porównywalna. do poprzedniego okresu.
Ukraińskie miasta atakowane
Tymczasem Biuro ONZ ds. Koordynacji Spraw Humanitarnych (OCHA) na Ukrainie poinformowało, że w poniedziałek i wtorek na południu i wschodzie kraju trwały ataki, które dotknęły ludność cywilną i infrastrukturę krytyczną.
Według lokalnych władz w Odessie i Charkowie kilka osób zostało rannych.
Setki tysięcy ludzi pozostaje bez prądu, głównie w obwodach odeskim i charkowskim. Władze szacują, że przywrócenie mocy do pełnej wydajności zajmie miesiące. Organizacje humanitarne są na miejscu i udzielają pomocy poszkodowanym osobom.