Stały Przedstawiciel przy ONZ, UE i OBWE Kościoła św Scientology Biuro Praw Człowieka Ivan Arjona uczestniczyło (14 i 15 października) w obchodach w Warszawie 30-lecia Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR) Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
Arjona, w imieniu Scientology kościoła, podkreślił potrzebę Państwa uczestniczące w OBWE do starannego i zgodnego przestrzegania wytycznych wydanych przez ODIHR OBWE w odniesieniu do mniejszości religijnych, uznając i przyznając przyrodzoną godność oraz równe i niezbywalne prawa wszystkich obywateli – bez względu na rasę, płeć, język czy religię. W wydarzeniu uczestniczyło fizycznie i online, a około 600 zarejestrowanych w pierwszym hybrydowym wydarzeniu z udziałem dyplomatów i społeczeństwa obywatelskiego pochodzących z całego regionu OBWE.
Wśród obecnych byli członkowie różnych wspólnot religijnych, w tym prałat Janusz UrbańczykThe Stały Obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ i instytucjach wyspecjalizowanych w Wiedniu, Austria, który również przemawiał do wydarzenia 2 dni w Polsce, 15 października, który powiedział, że „Prawa człowieka są uniwersalne, niezbywalne i nienaruszalne.""Uniwersalne, ponieważ są obecne we wszystkich istotach ludzkich, bez wyjątku czasu, miejsca czy podmiotu. Nienaruszalne, o ile są nieodłączne od osoby ludzkiej i godności ludzkiej […]. [I] Niezbędne, o ile „nikt nie może zgodnie z prawem pozbawić innej osoby, kimkolwiek by nie była, tych praw, ponieważ stanowiłoby to przemoc w ich naturze”. "Jednakże„, powiedział, „to przynosić owoce, nie wystarczy, że fundamentalne prawa człowieka są uroczyście ogłaszane. Trzeba je również zastosować w praktyce”. Ubolewał, że w wielu częściach świata wydaje się, że nie ma końca poważnym naruszeniom podstawowych praw człowieka. “Te prawa", on wskazał, „nie zawsze są w pełni szanowane, nawet w krajach demokratycznych”".
Na jednym z tych wydarzeń w piątek Scientology przedstawiciel ODIHR udzielił głosu i pogratulował obecnym i byłym zespołom ODIHR pracy wykonanej przez ostatnie 3 lat, a także skorzystał z okazji, aby ukazać sytuację, która toczy się w Niemczech od dziesięcioleci i która niezależnie od niemieckich sądów chroniących Scientologists i ich kościół, władze Niemiec, niezależnie od koloru partii, nadal produkują lub tolerują.
"Scientology parafianie”, Arjona powiedział, [są] „mniejszość religijna obecna praktycznie we wszystkich 57 państwach członkowskich OBWE i szanowana jako religia przez wiele z nich, np. Szwecję, Hiszpania, Wielkiej Brytanii, Portugalii, Włoszech, USA, a nawet Europejski Trybunał Praw Człowieka i Organizacja Narodów Zjednoczonych".
Dodał, że od ponad 40 lat mniejszość religijna woj Scientology "walczy i wygrywa w sądownictwie z dyskryminacją i molestowaniem na szczeblu władz lokalnych, stanowych i federalnych w Republice Federalnej Niemiec".
Ich ostatnie zwycięstwo miało miejsce na początku tego roku, kiedy sąd „skazał miasto Monachium”, za odmowę przyznania stypendium ekologicznego obywatelce tylko dlatego, że nie chciała rezygnować z wyznania” – tłumaczył Scientology przedstawiciel.
„Mamy więc kraj, a mianowicie Niemcy, który pomimo swojej konstytucji, pomimo orzeczeń sądowych oraz zobowiązań i zobowiązań wobec OBWE, pod pretekstem niezrównoważonego i fałszywego „podejścia do bezpieczeństwa”, nadal realizuje i finansuje kampanie państwowe dyskryminacji i żądania od obywateli rezygnacji z wyznania, jeśli chcą korzystać z pewnych podstawowych praw obywatelskich i politycznych”.
"Mówiąc o nietolerancji, dyskryminacji, marginalizacji, antysemityzmie, antyscientology, nawet dehumanizację i państwową mowę nienawiści, zwłaszcza w odniesieniu do krajów, które mniej niż sto lat temu nauczyły się tak wielu lekcji, jak nazwać praktykę rządu, który żąda od swoich obywateli rezygnacji z wyznania, podjęcia pracy w mieście hall jako ogrodnik lub architekt, żeby wymienić tylko kilka, zwłaszcza kiedy religia mniejszości, o której sądy wielokrotnie orzekały, jest chroniona przez Konstytucję?– zakończył Arjona.
Poinformowali nas o tym niektórzy z panelistów-ekspertów, z którymi konsultowano się podczas wydarzenia Scientologists powinniśmy wyjść na ulice i zaprotestować, podczas gdy delegacja niemiecka uważa, że (zdaniem Arjony zapytanej przez The European Times) te „nieporozumienia” powinny zostać omówione przy stole dialogowym między Kościołem a władzami niemieckimi.