Wybory prezydenckie w Senegalu są już godne uwagi, zanim jeszcze odbędą się 25 lutego 2024 r. Dzieje się tak dlatego, że latem ubiegłego roku prezydent Macky Sall powiedział światu, że ustąpi ze stanowiska i nie będzie startował w wyborach, tym samym w pełni szanując koniec swojej konstytucyjnej kadencji termin. Jak to ujął, pokłada wielką wiarę w kraj i jego obywateli, którzy będą kontynuować swoją prezydenturę także po jego prezydenturze. Jego postawa uderzająco kontrastuje z obecnym trendem na kontynencie przewroty wojskowe oraz prezydenci, którzy utrzymują władzę długo po wygaśnięciu ich konstytucyjnej kadencji.
W wywiadzie dla Africa Report Prezydent Sall powiedział:
On dodał,
Jeśli chodzi o jego własną rezygnację, to on powiedziany,
Spekuluje się, że zaproponowano mu kilka prestiżowych ról, zwłaszcza związanych z udzieleniem międzynarodowego głosu Afryce. W szczególności jego nazwisko kojarzone jest z nowo nabytą siedzibą Unii Afrykańskiej przy ul G20.
Aktywnie uczestniczy w debatach na temat zarządzania globalnego, w tym zarządzania finansami, i głośno wypowiada się na temat – jego zdaniem – niezbędnych reform instytucji z Bretton Woods. Ma także mocny głos w sprawie zmian klimatycznych, podkreślając, że udział Afryki w globalnych zanieczyszczeniach wynosi mniej niż cztery procent i że niesprawiedliwe jest mówienie kontynentowi afrykańskiemu, że nie może wykorzystywać paliw kopalnych ani zlecać ich finansowania.
Oczekuje się, że zostanie powołany do pełnienia ról pokojowych i jest uważany za faworyta do nagrody w wysokości 5 milionów dolarów, którą Mo Ibrahim przyznaje afrykańskiemu przywódcy, który wykazał się dobrym zarządzaniem i poszanowaniem ograniczeń kadencji. Część z tych ról została już przyznana.
OECD i Francja mianowały go w listopadzie 2023 r. specjalnym wysłannikiem 4P (Pakt Paryski dla Ludzi i Planety) od stycznia. W oświadczeniu stwierdzono, że osobiste zaangażowanie Prezydenta Salla odegra decydującą rolę w mobilizacji wszystkich podmiotów dobrej woli i sygnatariuszy 4P.
Dziedzictwo prezydenta Salla na arenie międzynarodowej, w tym jego poprzednia rola przewodniczącego Unii Afrykańskiej, cieszy się dużym szacunkiem. Jest orędownikiem umorzenie afrykańskiego długu i wzmocnienie walki z terroryzmem. Wywarł także wpływ na swoje odrzucenie wojskowych zamachów stanu, które mają miejsce w Afryce od 2020 r., i wysiłków zmierzających do ich odwrócenia.
Oczywiście dwa z wcześniejszych zamachów stanu miały miejsce w Mali, największym partnerze handlowym Senegalu. Potem nastąpił zamach stanu w innym sąsiadu, Gwinei, i nieudana próba w sąsiedniej Gwinei Bissau. Prezydent Sall był przewodniczącym Unia Afrykańska kiedy w 2022 r. w Burkina Faso po raz drugi doszło do zamachu stanu. Odegrał wiodącą rolę w reakcji Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej (ECOWAS) na każdy zamach stanu, w tym jeden w lipcu w Nigrze.
Jako szef Unii Afrykańskiej w zeszłym roku starał się pośredniczyć w umowie zbożowej z Morza Czarnego, która umożliwiła dostarczenie kluczowych dostaw ukraińskiego zboża do krajów afrykańskich pomimo rosyjskiej inwazji. Doceniany jest także za rolę, jaką odegrał w wyparciu dyktatora Yahyi Jammeha w sąsiedniej Gambii w 2017 r.
Jeśli chodzi o przyszłość Senegalu, prezydent Sall powiedział:
Reputację Senegalu jako kraju demokratycznego dodatkowo ugruntowała gotowość prezydenta Salla do ustąpienia ze stanowiska i wydane przez niego polecenie dla rządu, aby zapewnił wolne i przejrzyste wybory zaplanowane na 25 lutego 2024 r. oraz płynne przejście. Należy mieć nadzieję, że ten przykład zainspiruje nadchodzący lepszy rok na całym kontynencie pod względem demokracji, poszanowania praworządności i ograniczeń kadencji.