Premier Albanii Edi Rama wyraził nadzieję, że Macedonia Północna poprze w parlamencie „francuską” propozycję zakończenia sporu z Bułgarią, bo w przeciwnym razie „już następnego dnia” zażąda oddzielenia jego kraju w drodze do UE od „Bułgarski – akta macedońskie”.
„Jesteśmy zdecydowanie przekonani, że Albania powinna rozpocząć negocjacje w tym roku bez dyskusji” – powiedział Rama na konferencji prasowej z komisarzem ds. rozszerzenia UE Oliverem Varhei, cytowanym przez Channel 5.
Rama, który kilka tygodni temu ostro zaatakował Bułgarię z powodu weta Macedonii Północnej, wczoraj zwrócił się do macedońskiego parlamentu o „utorowanie drogi propozycji Francji i obu krajów, by przystąpić do negocjacji”.
Tirana jest „w pakiecie” ze Skopje w trakcie negocjacji z Unią Europejską, dlatego nie była w stanie ich rozpocząć w ciągu ostatniego półtora roku po tym, jak Bułgaria zablokowała zatwierdzenie ram negocjacyjnych Macedonii Północnej w listopadzie 2020 r. Wraz z przyjęciem propozycji „francuskiej” de facto weto będzie mogło zostać wycofane.
Według bułgarskiego MSZ sposób sformułowania propozycji sugeruje, że Albania i Macedonia faktycznie rozejdą się na ścieżce integracji europejskiej, gdyż w Skopje odbędzie się dodatkowa konferencja międzyrządowa, na której zostanie ona zaprezentowana wraz z ramami. z prośbą o wpisanie Bułgarów do konstytucji i dopiero po zakończeniu procesu będzie negocjował merytorycznie.
W UE nie było konsensusu w sprawie rozdziału Albanii i Macedonii Północnej, a niektórzy przywódcy i eksperci określili go jako niebezpieczny, gdyż w kontekście toczącego się sporu może pogłębić izolację Macedonii.
Zdjęcie: premier Albanii Edi Rama ze swoim macedońskim kolegą Dimitarem Kovachevskim / Reuters