15.6 C
Bruksela
Poniedziałek, Maj 13, 2024
KsiążkiDlaczego książka nigdy nie umrze nawet w erze Internetu

Dlaczego książka nigdy nie umrze nawet w erze Internetu

ZRZECZENIE SIĘ ODPOWIEDZIALNOŚCI: Informacje i opinie reprodukowane w artykułach są opiniami tych, którzy je podają i jest to ich własna odpowiedzialność. Publikacja w The European Times nie oznacza automatycznie poparcia dla poglądu, ale prawo do jego wyrażania.

TŁUMACZENIA ZASTRZEŻEŃ: Wszystkie artykuły na tej stronie są publikowane w języku angielskim. Przetłumaczone wersje są wykonywane za pomocą zautomatyzowanego procesu zwanego tłumaczeniami neuronowymi. W razie wątpliwości zawsze odsyłaj do oryginalnego artykułu. Dziękuję za zrozumienie.

Międzynarodowy Festiwal Książki w Edynburgu: Dlaczego książka nigdy nie umrze nawet w epoce Internetu – Alastair Stewart

Książka nie umarła pomimo wzrostu liczby ebooków i nigdy nie umrze (Zdjęcie: Clemens Bilan/Getty Images for Bread & Butter autorstwa Zalando)

W ciągu ostatnich 15 lat przeprowadziłem się dwa razy w kraju, a mieszkania cztery lub pięć razy. Za każdym razem ból głowy i moment „głębokiego westchnienia” był momentem, w którym nadszedł czas na przeniesienie „książek”.

Kiedyś przechowywałem skromną bibliotekę w domu rodzinnym, kiedy byłem za granicą. Zapytano mnie, czy „naprawdę” przeczytałem te setki książek. Byłem półpoważny, kiedy powiedziałem „zdefiniuj przeczytaj”?

Nie było to tak sarkastyczne, jak się wydawało. Czy czytałeś książkę tylko wtedy, gdy siedziałeś i chodziłeś od deski do deski? Jeśli tak jest, nikt, kogo znam, nie czytał nic na uniwersytecie. Większość ludzi kciukiem, pstryknięciem, podkreśleniem i uszami, a także wraca do rozdziałów.

Uniwersytet nabrał zwyczaju znajdowania używanych książek po tak nieprzyzwoicie obniżonych kosztach, że w końcu płaci się więcej za dostawę. Szukanie książek i wywąchiwanie rarytasów i okazyjnych okazji w używanych księgarniach i organizacjach charytatywnych w całym kraju to sport.

Nasz wiek jest tak astronomicznie ulotny, że niewielu ma cierpliwość, by przeczytać tekst akademicki od deski do deski. Przeglądanie, przetrawianie i wyciąganie tematycznych wniosków to prawie zagubiona sztuka.

Uczyłem studentów, którzy z pasją błagali, że przypadkowe oszustwo jest poważnym zagrożeniem w literaturze i naukach społecznych. Internet i media społecznościowe są tak przepełnione opiniami na temat opinii, że pewne powielanie jest nieuniknione – uderzenie w oryginalny pomysł jest potwornie trudne.

Wiedza jest wszędzie, zwłaszcza gdy masz w kącie wyszukiwania Google. Łatwiej jest czytać skrócone streszczenia, powiedzmy, o Moby Dicku Hermana Melville'a, niż usiąść i przeczytać 500 stron o wielorybich pieśniach.

Wiele razy, jakaś okropna rozmowa przy stole obracała się w temat, o którym nie miałem pojęcia, więc szybko przeczytałem o tym podczas przerwy w toalecie. Zwykle jest to sport, chemia lub jakiś konkretny element porządku publicznego. Niech Bóg błogosławi Wikipedię.

To pokolenie pełne jest profesjonalnych amatorów – o wszystkim wiemy trochę i niewiele fachowo. To może być tylko dobra rzecz, ale nie kosztem czytania jako czynności i uczenia się jako procesu.

Cyfrowe kopie większości książek można znaleźć na różnych platformach. Ułatwiają wyszukiwanie informacji, wyróżnianie, przypominanie, a nawet kopiowanie tekstu do artykułów i esejów. Może zająć Ci całe życie, zanim przejdziesz przez każdy klasyk, tekst naukowy lub modę popkultury – teraz możesz przeczytać cudze wnioski i sprzedać je jako przemyślaną opinię.

Ekolodzy powiedzą Ci, że książki elektroniczne są bardziej ekologiczne. Miłośnicy książek powiedzą Ci, że bardziej praktyczne jest czytanie przy basenie – koniec z rozmoczonymi stronami w te letnie dni. podróżnych sprawią, że ich tablice zapalą się w nocnych samolotach, pociągach i samochodach.

Pracowałem w Waterstones jako student w latach 2007-2012. Ta mała epoka była pełna zagłady i przygnębienia, kryzysów finansowych i recesji. Firma była poważnie zaniepokojona śmiercią papierowych książek. W sklepach pierwszeństwo miały czytniki Waterstones; powiedziano nam, abyśmy naciskali je tam, gdzie to możliwe, jako przyszłość czytania i osobistej wygody.

Tylko, że tak nie było. Nikt nigdy nie przestał kochać książek. Nikt nie przestawał oceniać książek po okładce i nikt przy zdrowych zmysłach nie zamienił dożywotnich kopii na wirtualną bibliotekę. To tak, jakby poprosić kogoś o porzucenie ich płyt LP, ponieważ mają konto Spotify.

Czy to fikcja czy literatura faktu, proza ​​czy poezja, książka nie umarła i nigdy nie umrze. Internet jest wspaniałym, genialnym źródłem informacji, ale jest jedną wielką wersją SparkNotes. Algorytmy i polecane artykuły w Wikipedii nie mogą pozbawiać przyjemności czytania jako czynności, a nie punktu końcowego.

Wspaniałym japońskim słowem jest „tsundoku”, co oznacza zdobywanie materiałów do czytania, ale pozwalanie im gromadzić się w domu bez ich czytania – wszystko witaj bibliomanię.

Moja babcia Eleanor od najmłodszych lat uwielbiała czytać. Żadna książka nigdy nie była zbyt zaawansowana, zbyt prosta ani strata czasu i pieniędzy. Praktykowała to, co Winston Churchill powiedział o książkach: „Niech będą twoimi przyjaciółmi; w każdym razie niech będą twoimi znajomymi. Jeśli nie mogą wejść w krąg twojego życia, nie odmawiaj im przynajmniej skinienia głowy.

Otaczanie się książkami, przeczytanymi, nieprzeczytanymi, przegranymi lub zrujnowanymi, wzbogaca wasze życie. Okładki mogą być jasne lub zatęchłe, ale zapach jest zawsze ujmującym świadectwem dawnej wiedzy lub świeżych pomysłów. Przypominają ci to, co wiesz i są delikatnym zaproszeniem, by dowiedzieć się więcej.

Kontakt z książkami zwiększa zdolności poznawcze, czyniąc czytanie częścią rutyny na całe życie. Jedno z badań wykazało, że dzieci, które dorastały w domach z 80-350 książkami, wykazywały lepsze umiejętności czytania i pisania, liczenia i technologii informacyjno-komunikacyjnych jako dorośli. Mogą stworzyć dociekliwy umysł i rozpalić obsesyjną potrzebę znalezienia źródła wiedzy.

Domy Old National Trust zawsze mają w bibliotekach szereg książek, które wyglądają na zimne i niekochane. Bardzo niewielu ludzi, którzy otaczali się książkami stłoczonymi pod stołami, wylewającymi się z szafek lub wciśniętymi między półki, powiedziałoby, że to próżność.

Książki opowiadają o intelektualnej pokorze, radości ze znalezienia czegoś, czego nie znasz, poprzez badanie, czytanie i uczenie się. Oto więcej stosów książek i niekończące się morze niespodzianek.

- Reklama -

Więcej od autora

- EKSKLUZYWNA TREŚĆ -spot_img
- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -spot_img
- Reklama -

Musisz przeczytać

Ostatnie artykuły

- Reklama -