13.3 C
Bruksela
Środa, Maj 8, 2024
ZdrowieNetflix, Painkiller i Imperium bólu (Oxycodon)

Netflix, Painkiller i Imperium bólu (Oxycodon)

ZRZECZENIE SIĘ ODPOWIEDZIALNOŚCI: Informacje i opinie reprodukowane w artykułach są opiniami tych, którzy je podają i jest to ich własna odpowiedzialność. Publikacja w The European Times nie oznacza automatycznie poparcia dla poglądu, ale prawo do jego wyrażania.

TŁUMACZENIA ZASTRZEŻEŃ: Wszystkie artykuły na tej stronie są publikowane w języku angielskim. Przetłumaczone wersje są wykonywane za pomocą zautomatyzowanego procesu zwanego tłumaczeniami neuronowymi. W razie wątpliwości zawsze odsyłaj do oryginalnego artykułu. Dziękuję za zrozumienie.

Gabriela Carriona Lopeza
Gabriela Carriona Lopezahttps://www.amazon.es/s?k=Gabriel+Carrion+Lopez
Gabriel Carrión López: Jumilla, Murcia (HISZPANIA), 1962. Pisarz, scenarzysta i filmowiec. Od 1985 roku pracuje jako dziennikarz śledczy w prasie, radiu i telewizji. Znawca sekt i nowych ruchów religijnych, opublikował dwie książki o grupie terrorystycznej ETA. Współpracuje z wolną prasą i wygłasza wykłady o różnej tematyce.

Mój syn w wieku 15 lat przepisał OxyConti, przez lata był uzależniony i w wieku 32 lat zmarł samotnie i z zimna na parkingu stacji benzynowej. Mówi matka Christophera Tejo, a jej świadectwo pojawia się w rozdziale numer 1 serii „Lek przeciwbólowy”, który od kilku dni dostępny jest na platformie Netflix (zwiastun możecie obejrzeć poniżej).

Ale przejdźmy do tego krok po kroku. OxyConti, OxyContin i Oxycodone to leki z tej samej rodziny, które nadal są przepisywane w celu rzekomego złagodzenia bólu przez 12 godzin. Jeśli lekarz rodzinny przepisał Ci ten lek przed jego zażyciem, gdziekolwiek na świecie i w jakichkolwiek okolicznościach, nie zaszkodzi przeczytać, co stwierdza Agencja Regulacyjna ds. Leków i Produktów Opieki Zdrowotnej w Twoim kraju.

W omawianym przypadku Hiszpańska Agencja ds. Leków i Produktów Zdrowotnych wyraźnie ostrzega o niebezpieczeństwach związanych z jej przyjmowaniem. Więcej informacji można znaleźć pod następującym linkiem: CIMA :::. PROSPEKT OXYCONTIN 5 mg OPAKOWANIA O PRZEDŁUŻONYM UWALNIANIU (aemps.es). Jeśli po jej przeczytaniu nadal zastanawiasz się nad przyjmowaniem tej substancji, pamiętaj o przypadku zalecanym we wstępie.

Wyodrębnijmy kilka uwag z tych informacji, ponieważ wszystkie są istotne:

Jednoczesne stosowanie opioidów, w tym oksykodonu, i leków uspokajających, takich jak benzodiazepiny lub leki pokrewne, zwiększa ryzyko wystąpienia senności, trudności w oddychaniu (depresja oddechowa), śpiączkę i może zagrażać życiu. Dlatego jednoczesne stosowanie należy rozważyć tylko wtedy, gdy inne opcje leczenia nie są możliwe.

(…) Ten lek zawiera oksykodon, który jest opioidem. Powtarzające się stosowanie opioidowych leków przeciwbólowych może zmniejszyć skuteczność leku (można się do tego przyzwyczaić, co nazywa się tolerancją). Powtarzające się stosowanie OxyContin może również prowadzić do uzależnienia, nadużywania i uzależnienia, co może skutkować przedawkowaniem zagrażającym życiu.

Ponownie przeczytaj uważnie powyższy link, aby zobaczyć, ile z tych informacji może potencjalnie uratować Ci życie. Ewentualnie zachęcam do przeczytania książki pt.Imperium bólu” Patricka Raddena Keefe, dziennikarza The New Yorker, na podstawie którego powstał serial „Painkiller” na platformie Netflix.

Co więcej, na początku każdego rozdziału widzowie znajdą świadectwo krewnego osoby dotkniętej globalnym „nowotworem” objawiającym się w formie pigułki. Dodaje to interesujący wymiar, który wzbogaca dostarczane informacje.

Być może jedynym ryzykiem dla widza jest wiara, że ​​jest to dzieło fikcyjne, dystansując się w ten sposób od prawdziwej rzeczywistości, na którą składają się tysiące, jeśli nie miliony osób uzależnionych, które ten związek wygenerował na całym świecie, pod osłoną firmy farmaceutyczne, przedstawiciele medyczni, lekarze, dyspenserzy.

Nie wspominając już o niezliczonych złowrogich osobach powiązanych z handlem tym narkotykiem, które zaopatrują uzależnionych, gdy medycyna sądowa zacisnęła pętlę na ich szyjach, by potem ich porzucić. Inną ważną historią, która została przeniesiona na mały ekran i stała się znana na całym świecie, jest „House”. To opowieść o lekarzu, którego życie zostało wiecznie zrujnowane przez uzależnienie od opiatów, zwłaszcza oksykodonu.

Oprócz licznych dostępnych dokumentów na ten temat, więcej informacji można znaleźć także w obecnie przestarzałej serii „Dopesick”. Była to pierwsza seria na ten temat w USA.

Co ciekawe, poza fikcją, która często włącza do swoich wątków wątek oksykodonu, a nawet zatrzymywania niektórych handlarzy zawartością dowolnej butelki, którą można legalnie zdobyć z całego świata, poza tymi dwoma seriami i wspomnianą wcześniej książką, często istnieje ograniczona ujawnienie tego tematu. Dlaczego?

Być może odpowiedź kryje się we wspomnianej książce „Imperium bólu”. Na tylnej okładce tej książki znajdujemy zwięzłe podsumowanie tego, co się w niej znajduje:

„Nazwisko Sackler zdobi ściany najbardziej cenionych instytucji: Harvardu, Metropolitan, Oxfordu, Luwru… Należą do najbogatszych rodzin na świecie, mecenasów sztuki i nauki. Pochodzenie ich bogactwa zawsze budziło wątpliwości, dopóki nie wyszło na jaw, że pomnożyli je dzięki OxyContin, silnemu lekowi przeciwbólowemu, który stał się katalizatorem kryzysu opioidowego w Stanach Zjednoczonych”.

„Imperium bólu” rozpoczyna się w czasie Wielkiego Kryzysu i stanowi kronikę historii trzech braci zajmujących się medycyną: Raymonda, Mortimera i niestrudzonego Arthura Sacklera, obdarzonych wyjątkową zdolnością do reklamy i marketingu. Wiele lat później przyczynił się do powstania pierwszej rodzinnej fortuny, opracowując strategię handlową Valium, przełomowego środka uspokajającego.

Kilkadziesiąt lat później to Richard Sackler, syn Raymonda, objął kierownictwo w rodzinnych przedsiębiorstwach, w tym w Purdue Pharma, jego osobistej firmie farmaceutycznej. Opierając się na asertywnej taktyce swojego wuja Arthura w promowaniu Valium, wprowadził na rynek lek, który miał być rewolucyjny: OxyContin. Zgromadził miliardy dolarów, ale ostatecznie nadszarpnął jego reputację.

Czy wierzy Pan, że reputacja tych złowieszczych postaci ma jakiekolwiek konsekwencje dla tysięcy ofiar i setek tysięcy członków rodzin, którzy byli świadkami rozpadu życia osób uwięzionych przez ten narkotyk i jego pochodne?

Jednak Sacklers nie wydają się być jedynymi winowajcami. Być może czas zacząć demontować reputację niektórych instytucji. Cenione uczelnie i wspomniane prestiżowe muzea powinny rozważyć, czy posiadanie takiego nazwiska na ścianach nie czyni ich emocjonalnymi współwinnymi tej tragedii. A co z wieloma światowymi mediami, korporacjami, a nawet politykami, którzy – jestem pewien – skorzystali ze wsparcia tej rodziny wśród swoich darczyńców?

Ale pozwól, że powstrzymam się od tego, by to stwierdzić; raczej powtórzę odczucia Patricka Raddena i zakończę jego słowami:

(strona 573 książki) Jak podkreślałem w całej książce, OxyContin nie był jedynym opioidem oszukańczo reklamowanym lub uznanym za powszechne nadużywanie, a moja decyzja o skupieniu się na Purdue nie oznacza, że ​​nie ma innych firm farmaceutycznych, które nie zasługują na sprawiedliwą część winy za kryzys. To samo można powiedzieć o FDA, lekarzach wystawiających recepty, hurtownikach dystrybuujących opioidy i aptekach, które te recepty realizowały.

(…) Wszystkie trzy gałęzie rodziny Sacklerów nie okazywały entuzjazmu, jeśli chodzi o perspektywę wydania tej książki. Wdowa po Arturze i jej dzieci wielokrotnie odrzucały zaproszenia na rozmowę, podobnie jak gałąź rodziny Mortimerów. Oddział Raymonda opowiedział się za stanowiskiem bardziej aktywnego antagonizmu, posunął się nawet do zatrudnienia prawnika Toma Clare’a, który prowadzi kancelarię sklep kancelaria prawnicza z siedzibą w Wirginii, specjalizująca się w zastraszaniu dziennikarzy, aby historie „umierały” jeszcze przed publikacją.

Zaznaczam, że pogrubiony tekst jest moim dodatkiem, a wszelkie błędy w tekście są mojego autorstwa. Jest oczywiste, że przemysł farmaceutyczny może wykorzystać swoją władzę, aby szkodliwie wpłynąć na jednostki za pomocą określonych rodzajów narkotyków, często posługując się eufemizmem „wyższego dobra”, akceptowanym przez zadowolone z siebie media, jeśli chodzi o dochodzenia, lub przez niedbały system opieki zdrowotnej, jeśli chodzi o środków wykonawczych, czasami ze względu na urok prezentów lub korzyści.

Zachowaj ostrożność w przypadku opiatów, niezależnie od ich rodzaju. Są uzależniające i niebezpieczne, z okropnymi skutkami ubocznymi. Jak wskazują ich przeciwwskazania, oni może zagrozić Twojemu zdrowiu, a nawet życiu.

Jednak czy światowy establishment medyczny i polityczny to uznaje? Od nas zależy, czy ostatecznie nie skończymy jako społeczeństwo uspokojone wpływem garstki dużych korporacji farmaceutycznych, których jedynym interesem jest garść dolarów.

Po raz pierwszy opublikowany w EuropaHoy.News

- Reklama -

Więcej od autora

- EKSKLUZYWNA TREŚĆ -spot_img
- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -spot_img
- Reklama -

Musisz przeczytać

Ostatnie artykuły

- Reklama -