13.7 C
Bruksela
Saturday, May 11, 2024
ReligiaChrześcijaństwoOuranopolityzm i Nowy Rok

Ouranopolityzm i Nowy Rok

ZRZECZENIE SIĘ ODPOWIEDZIALNOŚCI: Informacje i opinie reprodukowane w artykułach są opiniami tych, którzy je podają i jest to ich własna odpowiedzialność. Publikacja w The European Times nie oznacza automatycznie poparcia dla poglądu, ale prawo do jego wyrażania.

TŁUMACZENIA ZASTRZEŻEŃ: Wszystkie artykuły na tej stronie są publikowane w języku angielskim. Przetłumaczone wersje są wykonywane za pomocą zautomatyzowanego procesu zwanego tłumaczeniami neuronowymi. W razie wątpliwości zawsze odsyłaj do oryginalnego artykułu. Dziękuję za zrozumienie.

Autor-gość
Autor-gość
Guest Author publikuje artykuły autorów z całego świata

Przez Świętego Jana Chryzostoma

„…Trzeba od tego odejść i jasno wiedzieć, że nie ma zła poza jednym grzechem i nie ma dobra poza jedną cnotą i we wszystkim podobaniem się Bogu. Radość nie pochodzi z pijaństwa, ale z duchowej modlitwy, nie z wina, ale z budującego słowa. Wino wywołuje burzę, ale słowo wywołuje ciszę; wino powoduje hałas, ale słowo powstrzymuje zamieszanie; wino zaciemnia umysł, ale słowo oświeca zaciemnionych; wino wpaja smutki, których nie było, ale słowo wypędza te, które były. Nic zwykle nie prowadzi do pokoju i radości tak bardzo, jak zasady mądrości – gardzić teraźniejszością, zabiegać o przyszłość, nie uważać niczego ludzkiego za trwałe – ani bogactwa, ani władzy, ani zaszczytów, ani patronatów. Jeśli nauczyłeś się być w ten sposób mądry, nie będziesz dręczona zazdrością, gdy zobaczysz bogatego człowieka, a gdy popadniesz w ubóstwo, ubóstwo nie upokorzy cię; i dzięki temu będziesz mógł ciągle świętować.

Jest rzeczą zwyczajną, że chrześcijanin celebruje nie w określonych miesiącach, nie pierwszego dnia miesiąca, nie w niedzielę, ale całe życie spędza na odpowiedniej dla siebie celebracji. Jaki rodzaj uroczystości jest dla niego odpowiedni? Posłuchajmy w tej sprawie Pawła, który mówi: tak samo celebrujmy nie w zakwasie alkoholu, ani w zakwasie złości i niegodziwości, ale bez zakwasu czystości i prawdy (1 Kor. V, 8). ). Jeśli więc masz czyste sumienie, to masz ciągłe wakacje, karmiąc się dobrymi nadziejami i pocieszając nadzieją przyszłych błogosławieństw; jeśli nie jesteś spokojny w duszy i dopuściłeś się wielu grzechów, to nawet podczas tysięcy świąt i uroczystości nie będziesz czuł się lepiej niż ci, którzy płaczą.

Jeśli więc chcesz skorzystać z początku nowych miesięcy, zrób to: pod koniec roku dziękuj Panu za to, że zachował cię do tego limitu lat; Skrusz swoje serce, policz czas swojego życia i powiedz sobie: dni biegną i mijają; lata się kończą; Ukończyliśmy już dużą część naszej podróży; co dobrego zrobiliśmy? Czy naprawdę wyjedziemy stąd bez wszystkiego, bez cnót? Sąd jest u drzwi, reszta życia zmierza do starości.

Bądź więc mądry na początku nowych miesięcy; Przypominajcie o tym podczas corocznych nakładów; Zacznijmy myśleć o dniu przyszłym, aby ktoś nie powiedział o nas tego samego, co prorok powiedział o Żydach: ich dni przeminęły w marności, a ich lata przeżyli w trosce (Psalm LXXVII, 33). Takie święto, o jakim mówiłem, stałe, nie oczekujące na cykl lat, nie ograniczone do określonych dni, mogą obchodzić jednakowo zarówno bogaci, jak i biedni; bo tu nie potrzeba pieniędzy, ani bogactwa, ale jednej cnoty. Nie masz pieniędzy? Ale jest bojaźń Boża, skarb lepszy od wszelkich bogactw, który nie ulega zniszczeniu, nie ulega zmianie i nie wyczerpuje się. Spójrz na niebo, na niebo niebios, na ziemię, morze, powietrze, różne zwierzęta, różne rośliny, całą naturę ludzką; myśli o aniołach, archaniołach, siłach wyższych; pamiętaj, że to wszystko jest bogactwem twojego Mistrza. Niemożliwe jest, aby sługa tak bogatego Pana był biedny, jeśli jego Pan jest dla niego miłosierny. Przestrzeganie dni jest niezgodne z mądrością chrześcijańską, ale jest to kwestia pogańskiego błędu.

Zostałeś przydzielony do najwyższego miasta, przyjęty do lokalnego obywatelstwa, wszedłeś do społeczności aniołów, gdzie nie ma światła zamieniającego się w ciemność, żaden dzień nie kończy się w nocy, ale zawsze dzień, zawsze światło. Będziemy tam stale dążyć. Szukajcie tych na wysokościach, mówi (apostoł), gdzie Chrystus zasiada po prawicy Boga (Kolosan III, 1). Nie macie nic wspólnego z ziemią, gdzie jest przepływ słońca i zmiana pór roku i dni; lecz jeśli będziecie żyć sprawiedliwie, noc stanie się dla was dniem, podobnie jak dla tych, którzy spędzają życie w rozpuście, pijaństwie i niewstrzemięźliwości, dzień zamienia się w nocną ciemność nie dlatego, że zaćmiło się słońce, ale dlatego, że ich umysł zaćmił się pijaństwo. Dostrzeganie dni, znajdowanie w nich szczególnej przyjemności, zapalanie lamp na placu, tkanie wianków to kwestia dziecięcej bezsensu; i już wyszedłeś z tej słabości, osiągnąłeś wiek męski i jesteś wpisany w obywatelstwo niebieskie; Nie oświetlaj placu zmysłowym ogniem, ale rozświetl swój umysł duchowym światłem. Zatem, powiedział (Pan), niech wasze światło świeci przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili waszego Ojca, który jest w niebie (Mat. V, 16). Takie światło przyniesie ci wielką nagrodę. Nie dekorujcie drzwi swego domu wiankami, ale prowadźcie takie życie, aby otrzymać z ręki Chrystusa koronę sprawiedliwości na swoją głowę…”

Źródło: Św. Jan Chryzostom, Z Kazania na Nowy Rok, 1 stycznia 387.

- Reklama -

Więcej od autora

- EKSKLUZYWNA TREŚĆ -spot_img
- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -spot_img
- Reklama -

Musisz przeczytać

Ostatnie artykuły

- Reklama -