13.2 C
Bruksela
Środa, Maj 8, 2024
AktualnościLeki przeciwdepresyjne i udar

Leki przeciwdepresyjne i udar

ZRZECZENIE SIĘ ODPOWIEDZIALNOŚCI: Informacje i opinie reprodukowane w artykułach są opiniami tych, którzy je podają i jest to ich własna odpowiedzialność. Publikacja w The European Times nie oznacza automatycznie poparcia dla poglądu, ale prawo do jego wyrażania.

TŁUMACZENIA ZASTRZEŻEŃ: Wszystkie artykuły na tej stronie są publikowane w języku angielskim. Przetłumaczone wersje są wykonywane za pomocą zautomatyzowanego procesu zwanego tłumaczeniami neuronowymi. W razie wątpliwości zawsze odsyłaj do oryginalnego artykułu. Dziękuję za zrozumienie.

Gabriela Carriona Lopeza
Gabriela Carriona Lopezahttps://www.amazon.es/s?k=Gabriel+Carrion+Lopez
Gabriel Carrión López: Jumilla, Murcia (HISZPANIA), 1962. Pisarz, scenarzysta i filmowiec. Od 1985 roku pracuje jako dziennikarz śledczy w prasie, radiu i telewizji. Znawca sekt i nowych ruchów religijnych, opublikował dwie książki o grupie terrorystycznej ETA. Współpracuje z wolną prasą i wygłasza wykłady o różnej tematyce.

Stetoskop, narzędzie medyczne 3840x2160 Leki przeciwdepresyjne i udar
Leki przeciwdepresyjne i udar 3

Jest zimno, Paryż o tej porze roku topnieje przy wilgotności wynoszącej 83 procent i temperaturze wynoszącej zaledwie trzy stopnie. Na szczęście zwykła kawa z mlekiem i tost z masłem i dżemem pozwalają mi odłożyć komputer na stół i przybliżyć się do historii, która po raz kolejny przenosi nas w wyniszczający świat śmierci i klasy medycznej.

Wiele lat temu, 22 września 2001 roku, znalazłem w gazecie mały fragment, no wiecie, te krótkie wiadomości, które pojawiają się w formie kolumn i których redaktorzy gazet używają do zapełnienia strony, a który brzmiał następująco:

«Z badania opublikowanego w najnowszym wydaniu British Medical Journal wynika, że ​​leki przeciwdepresyjne najnowszej generacji, hamujące wchłanianie zwrotne serotoniny w mózgu, zwiększają ryzyko wystąpienia krwawień z przewodu pokarmowego u osób starszych. Badania przeprowadzone w kilku kanadyjskich szpitalach wykazały, że ryzyko wystąpienia tej choroby wzrasta o 10 procent.".

668988c86a83a552de9194fb85ad469e Antidepressants and stroke

Chociaż badania przeprowadzono w kanadyjskim szpitalu, rzeczywistość jest taka, że ​​w ciągu tych nieco ponad dwudziestu lat spożycie leków przeciwdepresyjnych w populacji światowej było i jest naprawdę alarmujące. Wielki przemysł farmaceutyczny, wspomagany przez lekarzy rodzinnych, media i psychiatrów, zaszczepił ideę, że każdy stan emocjonalny, który nas denerwuje, można uznać za „chorobę psychiczną” i z radością zastosować leki przeciwdepresyjne nowej generacji.

W 2010 roku sama byłam u lekarza i lekarza, który mnie leczył, kiedy opowiedziałam mu o swoim stanie psychicznym, pewnej apatii, bo właśnie przeszłam proces głębokiej żałoby, w którym nadal jestem pogrążona, nie myśląc o niczym innym rodzaju leczenia, przepisał mi leki przeciwdepresyjne, których oczywiście nie wziąłem. Jednak za każdym razem, gdy idę do lekarza, żeby zrobić jakiś dokument związany z jakimś badaniem, ze zdumieniem widzę, jak w mojej historii klinicznej figuruję jako osoba chora na depresję. Gdybym wtedy zdecydowała się na przyjmowanie leków, dziś byłabym przewlekłą pacjentką nafaszerowaną pigułkami na moją „depresyjną” terapię.

W listopadzie 2022 roku na portalu geriatrycznym ukazał się raport, którego nagłówek był druzgocący: W następnej dekadzie w Europie liczba przypadków udaru wzrośnie o 34%. Podkreśliło to Hiszpańskie Towarzystwo Neurologiczne (SEN). W 12.2 r. 2022 mln ludzi na świecie dozna udaru mózgu, a 6.5 ​​mln umrze. Podała także informację, że ponad 110 milionów osób, które przeszły udar mózgu, jest w stanie niepełnosprawności.

Według tego stowarzyszenia i innych osób, z którymi przeprowadzono konsultacje, wśród możliwych przyczyn udaru znajdują się: wysokie ciśnienie krwi, palenie tytoniu, brak aktywności fizycznej, niezdrowa dieta, otyłość, nadmierne spożycie alkoholu, migotanie przedsionków, wysoki poziom lipidów we krwi, cukrzyca, genetyka, stres itp. Podobno życie na ogół powoduje udar. Po raz kolejny medycyna wykłada ogromną talię, więc przy każdej karcie, którą napotkasz, nie masz innego wyjścia, jak tylko zażyć lekarstwo. A zwłaszcza na stres lub napięcie, leki przeciwlękowe i przeciwdepresyjne.

W swoich skromnych badaniach nad związkiem między starością a udarem mózgu natknąłem się na kilka naprawdę przerażających artykułów, w których całą winę, jak kazała sprawiedliwość, zrzucić na osobę starszą (sam już jestem osobą starszą). W artykule opublikowanym 28 listopada tego samego roku (2023) pod tytułem: Depresja problemem zdrowia publicznego wśród osób starszych. Wśród przerażających objawów, które mogą zdiagnozować tę przewlekłą chorobę, można wymienić:

«Połączenia Depresja stała się problemem zdrowia publicznego który ze względu na swoją zasługę zasługuje na szczególną uwagę wpływ na pogorszenie funkcji poznawczych osób starszych. Jej objawy mogą się różnić i wpływać zarówno na samopoczucie fizyczne, jak i emocjonalne osób cierpiących na tę chorobę.

Niektóre z typowe objawy Należą do nich utrata energii lub ciągłe zmęczenie, nuda, smutek lub apatia, niska samoocena, nerwowość, niepokój, urojenia, nieuzasadniony strach, poczucie bezużyteczności, łagodne zmiany poznawcze, obecność niewyjaśnionego lub przewlekłego bólu oraz niektóre zaburzenia zachowania.".

Czynniki społeczne, których w żadnym wypadku nie należy leczyć lekami przeciwdepresyjnymi. Kwalifikowanie tych problemów jako przypadku zdrowia publicznego to wstyd, jaki narzuca się na stałe leczenie ludzi, którym należy jedynie pomóc, aby znów poczuli się przydatni. Twierdzenie, że ci ludzie są „ciężarem”, oznacza pozbawienie ich podstawowych praw, zwłaszcza gdy trafiają do domów opieki nie skupionych na swojej reintegracji społecznej i emocjonalnej, ale jedynie jako „zwierzę” do karmienia i podawania leków do czasu umierają i przestają pracować. daj zamieszanie.

Nadmierne przyjmowanie leków jest czynnikiem ryzyka, zwłaszcza u osób, które mają już siwe włosy. Badania nad przyczyną danej choroby, prowadzone na jakimkolwiek uniwersytecie na świecie lub w „akredytowanej” organizacji, niekoniecznie i nigdy nie analizują tego, kto ją powoduje. Dlatego zawsze, gdy nam cokolwiek przepisuje, nie powinniśmy męczyć się ciągłym zadawaniem pytań, nawet wyszukiwarkom internetowym, aby mogły nam pokazać i wyjaśnić każdą cząstkę wątpliwości, jakie mamy. A jeśli nie, polecam wydać kilka dolarów (euro) na zakup dziwnej książki krytycznej wobec systemu medycznego. Zawsze polecam, biorąc pod uwagę autora i jego wykształcenie jako lekarza, jedną z tych dwóch książek: Jak przetrwać w świecie przesadzonym lekami bądź Narkotyki, które zabijają i przestępczość zorganizowana.

Globalny system opieki zdrowotnej chce, abyśmy byli obciążeni lekami. Lek należy stosować bardzo sporadycznie. Jeśli musimy być ciągle u lekarza to znaczy, że coś nie działa, przeczytajmy jakie pigułki zażywamy, jakie skutki uboczne powodują i być może okaże się, że wpadamy w autodestrukcyjną spiralę prowadzoną przez jednookich ludzi prowadzących ślepy.

Ale jak zawsze powtarzam, gdy już dopijam zimną kawę, moje artykuły, moje obserwacje nie mają nic wspólnego z uczciwą klasą medyczną, która stara się łączyć stanowiska, aby nasze zdrowie było coraz lepsze i stabilniejsze. Podobnie wygodnie jest nam uświadomić sobie, jakie życie prowadzimy. To jest zdrowe? Jeśli tak nie jest, zmieńmy się.

Bibliografia:
W następnej dekadzie liczba przypadków udaru w Europie wzrośnie o 34% (geriatricarea.com)
Depresja, problem zdrowia publicznego wśród osób starszych (geriatricarea.com)
Gazeta La Razón, sobota, 9, s. 22 (Hiszpania)

Pierwotnie opublikowane w LaDamadeElche.com

- Reklama -

Więcej od autora

- EKSKLUZYWNA TREŚĆ -spot_img
- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -spot_img
- Reklama -

Musisz przeczytać

Ostatnie artykuły

- Reklama -